WIDEO: Trzy Szybkie
- Formalnie takie zawiadomienie do nas nie wpłynęło, znamy sprawę tylko z przekazów medialnych. Jeśli wniosek RPO się pojawi, ocenimy, czy są podstawy do wszczęcia kontroli - powiedział nam w poniedziałek po południu Artur Samek z OIP w Krakowie.
Adam Bodnar podkreślił, że jako RPO nie ma prawa żądać wyjaśnień od prywatnej instytucji, jaką jest kuria metropolitalna w Krakowie. Ale liczy, że uda się mu je uzyskać, jak było w przypadku sieci IKEA, która zwolniła pracownika za wyrażanie poglądów o osobach LGBT przy użyciu cytatów z Biblii. Sprawa była głośna na całą Polskę.
Szerokim echem odbiło się także zwolnienie na polecenie arcybiskupa Marka Jędraszewskiego trzech pracownic biura prasowego Archidiecezji Krakowskiej. Początkowo pojawiły się informacje, że z pracy odchodzi wszystkie pięć pracownic, które są „matkami z dziećmi na utrzymaniu”.
Czytaj też:
Kuria: zwolniliśmy kobiety niezamężne, żyjące w katolickich rodzinach zostałyPóźniej kuria przyznała, że żegna się tylko z koordynatorką biura Joanną Adamik i jej dwoma niezamężnymi współpracowniczkami. „Natomiast dwie pozostałe osoby, które w życiu prywatnym jako matki tworzą wraz ze swymi mężami katolickie rodziny, nadal pozostają pracownikami Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej” - napisano w komunikacie.
Jak się okazuje, dwie spośród zwolnionych kobiet samotnie wychowują adoptowane dzieci. „Czy mamy rozumieć, że wierzące, praktykujące samotne matki, także adopcyjne, nie mają miejsca w Kościele katolickim i nie mogą mu służyć? Gdzie to jest napisane w Piśmie Świętym lub Katechizmie Kościoła? (...)” - pytała na Facebooku rozgoryczona Joanna Adamik.
