Spis treści
Według Reutersa, wśród komponentów znalezionych w USA były radia komórkowe zdolne do zdalnego wyłączania sprzętu, co budzi obawy o bezpieczeństwo sieci.
Groźne falowniki energii chińskiej produkcji
Urządzenia znaleziono w falownikach mocy produkowanych przez anonimowe chińskie firmy. Urządzenia te są kluczowymi ogniwami między farmami słonecznymi lub wiatrowymi a resztą systemu energetycznego - tak przekształca energię, aby mogła być przesyłana przez sieć.
Według źródła agencji Reuters, uszkodzenie takiego sprzętu dałoby Pekinowi możliwość narzucania Zachodowi przerw w dostawie prądu, a nawet stanowi „wbudowany sposób na fizyczne zniszczenie sieci”.
Chiny odrzucają te oskarżenia. Jednak odkrycie wywołało alarm w rządzie USA i wywoła podobne zamieszanie w Wielkiej Brytanii.

Andrew Bowie, minister ds. energii w brytyjskim gabinecie cieni, mówił, że „rewelacje” powinny wzbudzić alarm Milibanda i wezwał do przeprowadzenia dochodzenia.
Wrzenie na Wyspach z powodu chińskiego sprzętu
Minister powiedział: „Wiedzieliśmy o obawach wyrażanych przez resort obrony i służby bezpieczeństwa oraz wywiadu dotyczących technologii monitorowania turbin wiatrowych zbudowanych w Chinach – ale znając dominację Chin w dziedzinie energii słonecznej, te wydarzenia są równie, jeśli nie bardziej niepokojące.
"Przejście Milibanda na Made in China – czystą energię kosztem wszystkiego innego – stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i ośmiesza jego twierdzenia dotyczące bezpieczeństwa energetycznego. Niezbędne jest przeprowadzenie przeglądu w celu zapewnienia bezpieczeństwa naszego systemu energetycznego” - podsumował minister.