Czwartkowe posiedzenie trwało, z przerwami, ponad 10 godzin i zakończyło się około godziny 22.30. Ostatecznie izba odmówiła wydania zgody, aby sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Igor Tuleya został doprowadzony siłą na przesłuchanie w prokuraturze.
- W kontekście zezwolenia na zatrzymanie, brak jest możliwości uznania podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Igora Tuleyę za dostatecznie uprawdopodobnione – powiedział sędzia Adam Roch w uzasadnieniu. Jednocześnie zaznaczył, że spełnione zostały "przesłanki formalne" do złożenia takiego wniosku.
Od tej decyzji Izby Dyscyplinarnej przysługuje zażalenie. Na złożenie wniosku jest wtedy siedem dni. - Czesław Stanisławczyk z Prokuratury Krajowej przekazał, że prokuratura złoży zażalenie na decyzję izby- podaje TVN24.
- Przypomnę, że pierwsza decyzja Sądu Najwyższego w przedmiocie rozpoznania wniosku o wyrażenie zgody o pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej również nie wyrażała zgody, w związku z czym wniesiono zażalenie. Myślę, że podobnie będzie w tej sytuacji procedowane, jeżeli po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem zostanie podjęta decyzja co do wywiedzenia środka zaskarżenia – mówił cytowany przez portal.
- Pamiętajmy, że kiedy był uchylany immunitet, to też w pierwszej instancji Izba Dyscyplinarna nie uchyliła go i na skutek zażalenia prokuratury w drugiej instancji Izba Dyscyplinarna już ten immunitet uchyliła – mówił w czwartek wieczorem sędzia Tuleya zaraz po ogłoszeniu orzeczenia. - Ciekawe, jakie jest uzasadnienie postanowienia ale to trzeba poczekać na obrońców i ich komentarze– dodał.
- Jeszcze raz dziękuję, przede wszystkim we własnym imieniu ale i w imieniu wszystkich sędziów, za wsparcie- dziękował. - To wszystko tak naprawdę dzięki państwu- mówił do zgromadzonych przed SN osób, które skandowały "Murem za Tuleyą". - Prawnicy, sędziowie bez wsparcia obywateli nic by nie zrobili, także jeszcze raz bardzo dziękuję- dodał.
Prokuratura zaskarży decyzję
- Na prokuraturze ciąży obowiązek postawienia podejrzanemu zarzutów. Dotyczy to wszystkich podejrzanych, bez względu na to, czy sprawują godność sędziowską, czy nie- podała w piątek Prokuratura Krajowa.
Jak wyjaśnił dział prasowy Prokuratury, cytowany przez PAP, "Sędzia podejrzany jest o bezprawne rozpowszechnianie informacji z postępowania przygotowawczego. Odrzucając wniosek prokuratora, Izba Dyscyplinarna paraliżuje postępowanie, na które sama wyraziła zgodę, uchylając immunitet Igorowi T."
Przyzwoitość prawa i rozsądku została przywrócona
- W orzeczeniu, które dzisiaj usłyszeliśmy, pod każdym słowem mogę się podpisać. Przyzwoitość prawa i rozsądku została przywrócona – powiedział mecenas Jacek Dubois, obrońca sędziego Tulei. - Usłyszeliśmy to, co powiedziałby każdy uczciwy prawnik na podstawie tych zdarzeń- mówił.
Dubois ocenił, że w Izbie Dyscyplinarnej są osoby, które stosują prawo i takie, które tego nie robią.
