Mieszkania, których plany pokazujemy, można kupić w Katowicach, Gliwicach czy Sosnowcu. Ich rozkład jest dowodem na to, że branża deweloperska ma się dobrze, a sprzedać można każde mieszkanie, nawet z sypialnią, gdzie ledwo mieści się łóżko, o szafie zaś nie ma mowy, ze ślepą kuchnią, oddaloną od okna o 6-7 metrów.
Takie, gdzie w przedpokoju trzeba zamontować sygnalizację świetlną, bo nie da się jednocześnie otworzyć drzwi wejściowych i do łazienki. Albo takie, gdzie w jadalni trzeba decydować - otwieranie odrzwi balkonowych czy stół. Mieszkania niczym wagon Warsu albo bufet w szkolnej stołówce - długie, wąskie, prześwietlone w jednej części, niedoświetlone w innej.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Mieszkania, gdzie błędnik może zwariować, bo nie ma tu kątów prostych, są za to kąty ostre i pomieszczenia w kształcie trapezów. Mieszania - i wcale nie kawalerki - gdzie salon z kuchnią mają w sumie 15 metrów kwadratowych, a przedpokój aż 10. Gdzie na 48 metrach upchnięto dwie sypialnie, a raczej sypialenki, salon, kuchnię, łazienkę.
Tak, tak samo było w blokach z wielkiej płyty w PRL - ale przecież dziś nie buduje się bloków, lecz apartamentowce, prawda? A to zobowiązuje. Ciekawe jest to, że w przypadku wielu inwestycji większość mieszkań jest zaprojektowana poprawnie, ale znajdzie się jeden typ, który jest wyjątkowo nieustawny.
Nie przeocz
Oto TOP 5 najczęstszych przypadłości nowych mieszkań
- Wszystkie okna na jedną stronę świata
- Bardzo blisko sąsiedni budynek
- Ślepa kuchnia jako aneks w salonie
- Tylko jedna łazienka i to z toaletą nawet przy 3-4 sypialniach
- Bardzo małe sypialnie
- Brak kątów prostych w pomieszczeniach
Jak to umeblować? Patodeweloperka. Zobaczcie nieustawne i źl...
Pod każdym zdjęciem jest opis, na co warto zwrócić uwagę w tym konkretnym przypadku. To rzuty autentycznych mieszkań i propozycje aranżowania przestrzeni i ustawienia mebli w konkretnych pomieszczeniach, jakie proponują deweloperzy. Czasem na pozór wszystko wygląda ok, ale - warto pamiętać, że często w tych planach zmniejsza się rozmiar mebli - żeby pomieszczenie wydawało się większe i w rzeczywistości w salonie na 15 metrach mieści się tylko kanapa i telewizor. Na resztę nie ma miejsca.
Wszystko to nie są tanie inwestycje, bo wszystkie mieszkania z ilustracji kosztują minimum 5200 zł za metr (jeśli są położone daleko od centrum) do 8 tys. za metr. Zanim weźmiecie kredyt na 400 tysięcy, lepiej dobrze zmierzcie nowe mieszkanie. Bo może się okazać, że oprócz Was i kanapy, nie zmieści się tam już nic. Albo że będziecie spędzać poranki w kolejce do toalety.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
