Jakub Organista nie żyje
Informację o tym, że Jakub Organista zginął, podał hiszpański klub Skydive Spain z Bollullos de la Mitacion na przedmieściach Sewilli.
Do tragedii doszło w poniedziałek, 10 lutego, około godziny 16:45.
„Jakub Organista oddawał skok razem z czterema innymi doświadczonymi skoczkami. Część obejmująca spadek swobodny udała się bez problemu i dotarli oni do momentu, gdy mogli otworzyć spadochron” – czytamy w oświadczeniu.
Dodano, że skoczkowie zauważyli, iż główny spadochron Organisty nie działał prawidłowo, a mężczyzna zaczął gwałtownie wirować w niekontrolowany sposób.
Polak zginął podczas skoku ze spadochronem
„Obserwatorzy zauważyli odłączenie głównego spadochronu i próbę użycia rezerwowego, co jest normalną procedurą w przypadku usterki (…). Jednakże, z powodu gwałtownego obracania się, rezerwowy spadochron także nie zadziałał, pozostawiając skoczka w stanie niekontrolowanego wirowania. Nie spadł on w strefie lądowania, po uderzeniu w ziemię stwierdzono zgon” – napisał klub.
Poinformowano również, że rodzina Jakuba Organisty została powiadomiona, a organizacja współpracuje z hiszpańskimi władzami, które prowadzą w sprawie śledztwo.
„Pracownicy i społeczność Skydive Spain są zasmucone tym wypadkiem i składają najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom p. Organisty” – napisano.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!