Jaszczołty pod Siemiatyczami. Zginął 7-latek przygnieciony przez konar
Tragedia miała miejsce w środę, 20 marca. Doszło do niej na jednej z posesji w podsiemiatyckich Jaszczołtach, w gminie Grodzisk.
Zobacz też: Kownaty: Wypadek śmiertelny. Dziecko zginęło po dachowaniu skody
Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do podlaskich strażaków o godz. 19.17. Zgodnie z nim, w trakcie prac przy cięciu drzewa i rozładunku, ze stojącej na podwórku przyczepy, wprost na 7-letniego chłopca, spadł duży drewniany kloc.
Jemieliste. Tragiczny pożar domu. Już cztery osoby nie żyją....
Jaszczołty. Tragiczny wypadek na posesji. Konar drzewa zmiażdżył 7-latka
Na miejsce natychmiast wysłano służby ratunkowe. - Po naszym przyjeździe na miejsce przy dziecku leżał pień drzewa - informuje dyżurny Stanowiska Kierowania Wojewódzkiego Komendanta PSP w Białymstoku. 7-latek doznał poważnych obrażeń głowy i klatki piersiowej.
Hajnówka. Awantura domowa. 35-latek podpalił butlę z gazem (zdjęcia)
Niestety, mimo silnych starań ratowników, chłopca nie udało się uratować. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Rodziców 7-latka przekazano pod opiekę lekarzy i psychologów.
Szczegółowe okoliczności tragedii wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora.
Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej 6.03.2019