Juncker podkreśla, jak wiele w ostatnich dziesięcioleciach przeszła Polska. - Po drugiej wojnie światowej Polska, inne kraje regionu musiały rozwijać się w cieniu. My nie mieliśmy tego samego doświadczenia. Dorastaliśmy w słońcu! Dla Polski, Rumunii, Węgier zbudowanie nowych, suwerennych państw nie było łatwym zadaniem - zaznacza.
- Polska jest z nami, bo podzielamy wspólne wartości. Nasza pomoc to nie prezent, ale dowód uznania dla ogromu przeprowadzonych reform - podkreśla szef KE.
Juncker pytany o postępowania przeciwko Polsce mówi, że "Polska zrobiła kilka zasadniczych kroków w kierunku ostatecznego porozumienia". - Ale pozostają otwarte kwestie, do których się odnosimy i w których od czasu do czasu prosimy TSUE o ocenę, o podjęcie decyzji. To jest więc proces, który trwa i nie chcę w jego przebieg ingerować. Niech poszczególne instytucje robią to, co do nich należy - dodaje.
- Unia jest oparta na rządach prawa. Niektóre kraje, od czasu do czasu, zależnie od tego, jaka ekipa sprawuje u nich władzę i w jakiej fazie cyklu politycznego się znajdują, pozwalają sobie na pewne swawole. Ale jestem przekonany, że za kilka lat te kwestie już nie będą nas zaprzątać - przekonuje przewodniczący Komisji.
Juncker był pytany także o prezesa Prawa i Sprawiedliwości. - Ostatni raz spotkałem się z nim w 2005 roku podczas szczytu NATO w Helsinkach, był wtedy premierem. Miałem później wiele spotkań z jego bratem. Z Jarosławem Kaczyńskim nie było już sposobności do rozmów, choć poprosiłem go o spotkanie. Wysłałem specjalnego przedstawiciela, który rozmawiał z nim i jego najbliższymi współpracownikami przez cztery godziny - przyznał Juncker, zaznaczając, że do tego spotkania doszło rok temu.
- [Kaczyński - red.] nigdy nie przesłał odpowiedzi na moją prośbę o spotkanie - podsumował Juncker.
POLECAMY:
