John Goodman przeszedł ogromną metamorfozę. Aktor schudł 90 kilogramów. Trudno go poznać na nowych zdjęciach

John Goodman to amerykański aktor, któremu sławę przyniosła rola w sitcomie "Roseanne" oraz postać Freda Flintstona, w którą wcielił się w filmie "Flintstonowie". Gwiazdor kojarzony jest, przede wszystkim, z komediami. Jedną z jego nielicznych ról niekomediowych była postać Glena Allena Walkena w serialu telewizyjnym "Prezydencki poker". W 1997 roku aktor został wprowadzony do St. Louis Walk of Fame.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

John Goodman zmagał się ze znaczną otyłością. Aktor ważył już ponad 180 kilogramów. Na szczęście postanowił zawalczyć o swoje zdrowie. W ostatnim czasie udało mu się zrzucić połowę swojej wagi i uniknąć przy tym efektu jojo. Teraz trudno go rozpoznać na najnowszych zdjęciach. W wywiadzie dla magazynu "People" zdradził kulisy swojej metamorfozy.

Okazuje się, że aktor w pewnym momencie przestał akceptować to, jak wygląda. Kilka lat walczył o to, żeby pozbyć się nadprogramowych kilogramów.

"Po prostu byłem zmęczony, chory i zmęczony patrzeniem na siebie. Golisz się w lustrze i nie chcesz na siebie patrzeć. Robi się niebezpiecznie" - wyznał w rozmowie z magazynem "People".

Goodman swoją trudną walkę z otyłością rozpoczął od wprowadzenia kilku zmian. Najważniejsza z nich dotyczyła ilości i częstotliwości jedzenia. W ABC News tłumaczył, że wcześniej niemal cały czas miał coś w ustach, a jedzenie wpychał całymi garściami. Z diety wyeliminował cukier i zrezygnował z alkoholu, którego wcześniej nadużywał. Do tego dołożył niemal codzienne ćwiczenia z pomocą trenera personalnego. Choć bywało ciężko, nie poddał się.

Zupełnie nową sylwetkę zaprezentował w Monte Carlo, gdzie pojawił się na 62. Festiwalu Telewizji.

dś