Kim jest Jota Gonzalez?
53-letni szkoleniowiec, pochodzący z Valladolid, zastąpił Marcina Lijewskiego, zwolnionego pod koniec lutego po nieudanych styczniowych mistrzostwach świata, w których biało-czerwoni zajęli dopiero 25. miejsce, najniższe w historii.
Hiszpan jako trener prowadził już kilka klubów, w tym Paris Saint-Germain z Kamilem Syprzakiem, BM Valladolid, a także Benficę Lizbona. Po raz raz pierwszy będzie trenerem głównym zespołu narodowego.
- Dopiero poznaję reprezentację Polski. Przy każdej okazji będę dużo rozmawiał z zawodnikami i działaczami związku. Na najbliższym zgrupowaniu w maju będziemy mieli tylko dwa pełne dni na treningi - powiedział Gonzalez.
Zadania dla nowego selekcjonera
ZPRP przed nowym szkoleniowcem postawił zadanie awansowania do kolejnych finałów mistrzostw Europy i mistrzostw świata i zajęcie w nich jak najwyższego miejsca.
- Moją filozofię trudno będzie zauważyć w grze reprezentacji Polski od samego początku, bo wymaga ona wielu treningów i dopracowania wielu detali. Stawiam na otwartą grę, czyli szybki atak kombinacyjny z wieloma rozwiązaniami taktycznymi. Chciałbym, żeby moja drużyna w każdej sytuacji miała wiele opcji. Obrona ma być nie tylko agresywna, ale przede wszystkim inteligentna i dzięki przewidywaniu ruchów rywali ma sprawiać im duże problemy. Aby to osiągnąć, trzeba dobrze analizować i mieć dużą wiedzę na temat swoich przeciwników - powiedział w rozmowie opublikowanej na stronie związku nowy selekcjoner reprezentacji.
Polska w kwalifikacjach Euro 2026 rozegra jeszcze dwa mecze. 8 maja w rumuńskiej Kontancy z Izraelem i trzy dni później w Gorzowie Wlkp. z Rumunią.
