Juraj Kucka, "słowacki Suarez" ze Slovana Bratysława ugryzł czarnoskórego rywala. Skandal w eliminacjach Ligi Mistrzów

Ten mecz był trudny do sędziowania. Ukraiński arbiter co chwilę musiał uspokajać piłkarzy. Niewiele wskórał, skoro mimo obecności VAR-u, pokazanej czerwonej kartki oraz dziewięciu żółtych i tak doszło do przedziwnych incydentów.

Slovan był murowanym faworytem tego meczu, ale stracił bramkę na 0:1 w 22 minucie. Szybko odpowiedział, bo do wyrównania doprowadził. Później jednak wynik ani nie drgnął.

Gdy pierwsza odsłona miała się ku końcowi, Juraj Kucka i Nego Ekofo stoczyli zażarty bój o piłkę. W pewnym momencie obrońca z Konga upadł całym ciałem na Słowaka. Tym samym walka wręcz przeniosła się do parteru. Były pomocnik Milanu nie potrafił się wyswobodzić, więc wpadł na pomysł ugryzienia zębami w klatkę piersiową...

Sędzia miał prawo nie widzieć tej sytuacji z boiska, dlatego skorzystał z wideoweryfikacji. Po analizie nagrania od razu wyrzucił 36-letniego Kuckę z boiska. Dziesięć lat młodszy od niego Ekofo został na murawie, ale w drugiej połowie też nie uniknął kary; dostał żółtą kartkę.

- Przeciwnik zagrał agresywnie. Nie chcę krytykować sędziego, ale od początku pozwalał na to, przez co na boisku było nerwowo - uważa Vladimír Weiss junior, syn trenera i zarazem kapitan Slovana. Z kolei bramkarz Milan Borjan (kiedyś Korona Kielce) dodał, że on i jego koledzy niepotrzebnie dali się ponieść emocjom.

Kuckę czeka dyskwalifikacja przynajmniej na dwa mecze, natomiast Slovan ciężki wyjazd. W II rundzie wygrany zagra ze zwycięzcą pary Urartu Erewań - Zrinjski Mostar (0:1 w pierwszym spotkaniu).

To kolejny incydent z eliminacji Ligi Mistrzów. Europejska Unia Piłkarska właśnie wszczęła procedurę dyscyplinarną po wtorkowym meczu z udziałem maltańskiego zespołu Hamrun Spartans oraz izraelskiego Maccabi Hajfa. Mecz na Malcie, wygrany przez gości 4:0, został przerwany w pierwszej połowie na 30 minut, po tym jak kibice z Izraela rzucili na boisko race dymne. Z kolei w drugiej połowie sympatycy gospodarzy rzucali w kierunku trybun gości różne przedmioty, a fani Maccabi odpalili kolejne race.

Izraelscy kibice twierdzili, że zostali sprowokowani przez niektórych Maltańczyków skandujących "Palestyna, Palestyna". UEFA nie potwierdziła szczegółów wydarzeń, ale w środę po południu wszczęła postępowanie dyscyplinarne przeciwko obu klubom.

Według dziennika "The Times of Israel" zatrzymano pięciu kibiców Maccabi, a jak podaje "Malta Today" dwóch z nich postawiono w środę przed sądem. PAP

Więcej o LIDZE MISTRZÓW - newsy, wyniki, terminarze, tabele