Dawno nie zrobiło się tak gorąco za sprawą trenerów w topowych klubach. Lawina ruszyła w Premier League, gdzie Juergen Klopp w trakcie walki o tytuł oświadczył, że jest zmęczony i bez względu na wyniki po blisko dziewięciu latach opuści Liverpool.
Potem przełomowe wieści napłynęły z La Liga. Broniąca mistrzostwa FC Barcelona po niemal trzech latach będzie mieć nowego trenera. Xavi też postanowił zrezygnować, ale pod presją mediów.
Wreszcie tuż przed końcem lutego nadchodzące zmiany zapowiedział Bayern Monachium. W środę 21 lutego poinformowano, że klub i Thomas Tuchel doszli do porozumienia w sprawie zakończenia współpracy po sezonie.
Lista kandydatów na trenera Barcelony, Bayernu, Lecha i Liverpoolu
Barcelona i Bayern najchętniej sięgnęliby po Kloppa, ale Niemiec latem odrzuci każdą propozycję, żeby zrobić sobie roczną przerwę od futbolu. Wszystko wskazuje na to, że najbardziej pożądanym nazwiskiem okaże się Hiszpan Xabi Alonso pędzący w doskonałym stylu po mistrzostwo Niemiec z Bayerem Leverkusen.
Wśród kandydatów na trenerów tych wielkich klubów wymienia się też choćby bezrobotnego od trzech lat Zinedine'a Zidane'a, który nie doczekał się wakatu w reprezentacji Francji. Drugi powrót do Realu Madryt jest wykluczony, bo Carlo Ancelotti wbrew pogłoskom przedłużył kontrakt.
Co na polskim podwórku? Jeśli Mariusz Rumak nie zdobędzie dubletu albo co najmniej mistrzostwa Polski, to Lech Poznań też znajdzie nowego, stałego kandydata.
TRANSFERY w GOL24
Najgorzej punktujący trenerzy w PKO Ekstraklasie. Piotr Stok...
