Kardynał Angelo Becciu zrezygnował w udziału w konklawe. Wcześniej został skazany przez trybunał w Watykanie za defraudację

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Angelo Becciu, kardynał z Włoch, skazany przez trybunał w Watykanie za defraudację, odstąpił od żądania udziału w konklawe. Prawo to utracił decyzją papieża Franciszka w 2020 roku, w związku ze skandalem wokół zakupu luksusowej nieruchomości w Londynie.

Spis treści

Kardynał Angelo Becciu zrezygnował z udziału w konklawe

„Mając w sercu dobro Kościoła, któremu służyłem i będę służyć z wiernością i miłością, a także by przyczynić się do jedności i spokoju konklawe, postanowiłem zachować posłuszeństwo wobec woli papieża Franciszka i nie wchodzić na konklawe, choć jestem przekonany o swojej niewinności” – napisał 76-letni Angelo Becciu, niegdyś bardzo wpływowy kardynał.

W latach 2011-2018 był zastępcą sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, a następnie prefektem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

We wrześniu 2020 roku papież Franciszek wezwał Becciu na audiencję i zwolnił go z funkcji prefekta kongregacji oraz pozbawił „praw związanych z godnością kardynała”. To oznaczało, że włoski dostojnik zachował tytuł kardynała, ale utracił wszelkie stanowiska w Kurii Rzymskiej, w tym prawo udziału w konklawe.

Skandal finansowy w Watykanie

Była to reakcja papieża na pierwsze doniesienia o skandalu finansowym w Sekretariacie Stanu, do którego doszło, gdy Angelo Becciu był tam substytutem, czyli zastępcą sekretarza stanu. Nieprawidłowości w tej instytucji opisał włoski tygodnik „L’Espresso”. Chodziło między innymi o zakup inwestycyjny luksusowej nieruchomości w Londynie ze środków Sekretariatu Stanu, pochodzących m.in. ze świętopietrza, czyli datków od wiernych na potrzeby papieskiej posługi, a także na wsparcie działalności apostolskiej i charytatywnej.

Kardynał Angelo Becciu uznał artykuł za zniesławienie i pozwał wydawcę tygodnika, domagając się 10 mln euro na cele dobroczynne. Argumentował, że publikacja doprowadziła do pozbawienia go prawa do udziału w konklawe i szans na wybór na papieża, a to z kolei miałoby grozić nieważnością wyboru. Sąd przyznał rację redakcji, że nie było to zniesławienie; dostojnik musiał pokryć koszty procesu.

Później sprawa nieprawidłowości finansowych w Sekretariacie Stanu i londyńskiej transakcji trafiła do Trybunału Państwa Watykańskiego, który w grudniu 2023 roku skazał Becciu na 5,5 roku pozbawienia wolności za sprzeniewierzenie pieniędzy i nadużycie uprawnień.

Kardynał nie mógł pogodzić się z decyzją

Po śmierci papieża Franciszka kardynał nie mógł pogodzić się z decyzją o pozbawieniu go prawa do udziału w konklawe. Argumentował, że zapraszając go na ostatni konsystorz, papież uznał jego „prerogatywy kardynała”. Utrzymywał ponadto, że papież mu przebaczył. Po tygodniu powtarzania swych żądań zmienił zdanie.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl