Karpacz: 300 osób znajdzie pracę w hotelu Gołębiewski (ZDJĘCIA)

Rafał Święcki
Nowy hotel robi wrażenie, bo jest potężny w porównaniu do wcześniejszej zabudowy kurortu w Karkonoszach
Nowy hotel robi wrażenie, bo jest potężny w porównaniu do wcześniejszej zabudowy kurortu w Karkonoszach Marcin Oliva Soto
Największy obiekt turystyczny na Dolnym Śląsku, hotel Gołębiewski w Karpaczu, zostanie otwarty już pod koniec października - zapowiada właściciel sieci Tadeusz Gołębiewski. Hotel wkrótce zacznie przyjmować pracowników. Pierwsze rozmowy z kandydatami zaplanowano 6 października. Poszukiwani są gastronomicy, kelnerzy, pokojowe i pracownicy ochrony.

- Na początek chcemy przyjąć 250-300 osób, czyli połowę całej załogi. Będą one szkolone przez naszą kadrę sprowadzoną do Karpacza z innych obiektów - wyjaśnia Tadeusz Gołębiewski.
Na początek dla gości zostanie udostępniona jedna dziesiąta obiektu, ale to aż 90 pokoi hotelowych, dwie restauracje i recepcja. Do dyspozycji będą też hotelowe baseny.

- Chodzi o to, żeby nowi pracownicy szkolili się w praktyce, w działającym hotelu. Nie chcemy na początku przyjmować zbyt wielu gości, by uniknąć wpadek przy ich obsłudze - tłumaczy właściciel sieci.

Według Gołębiewskiego, budowa hotelu ma zostać ostatecznie ukończona w styczniu. Kolejne pokoje, sale konferencyjne i restauracje będą udostępniane stopniowo. Wielką fetę z okazji oficjalnego otwarcia całego obiektu Tadeusz Gołębiewski planuje dopiero na wiosnę przyszłego roku.
Nie ma jednak pewności, czy ten optymistyczny scenariusz zostanie zrealizowany. Rzecz w tym, że budowa jest na razie niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. Hotel jest zbyt wysoki. Zamiast 7 kondygnacji, powstało ich aż 9. Władze Karpacza chcą teraz zmienić plan, dostosowując go do rozmiarów hotelu.

- Chcemy pomóc inwestorowi - przyznaje burmistrz Bogdan Malinowski. Na zmiany w planie nie zgadza się jednak Wojciech Kapałczyński, szef jeleniogórskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Dla Karpacza jego opinia jest ważna, bo miasto jest objęte ochroną konserwatorską. Na etapie planowania inwestycji z trudem osiągnięto kompromis pomiędzy zamierzeniami inwestora a konserwatorem.

- Te postanowienia nie zostały dotrzymane - twierdzi Wojciech Kapałczyński, który nie zgadza się na podwyższanie obiektu. Chce też, by dach hotelu pokryto nawiązującym do architektury Karpacza, naturalnym łupkiem, a nie blachą.

Burmistrz Karpacza próbuje podważyć opinie konserwatora w ministerstwie kultury. Odpowiedź z Urzędu Generalnego Konserwatora Zabytków jeszcze nie nadeszła. Jeśli gminie nie uda się wprowadzić zmian w planie, właściciel może otrzymać nakaz częściowej rozbiórki, by dostosować hotel do zapisów zawartych w dokumencie.

Co na to właściciel? Tadeusz Gołębiewski przyznaje, że hotel jest nieco wyższy niż pierwotnie planowano. Według niego budynek urósł o ok. 4 m. Już w trakcie budowy podwyższył sufit sal konferencyjnych. By utrzymać założoną wcześniej liczbę pokoi, zdecydował się na dobudowanie dodatkowych kondygnacji.

- Postanowiliśmy zrobić bardziej spadzisty dach, by śnieg mógł łatwiej się zsuwać. Względy bezpieczeństwa zadecydowały o rezygnacji z pokrycia łupkiem. Na tak dużej powierzchni nie można go stosować, bo mógłby spaść komuś na głowę - wyjaśnia inwestor.

Podobne problemy Gołębiewski miał w innych miastach. W Białymstoku nakazano mu rozbiórkę jednej kondygnacji. Do dziś tego nie zrobił, a hotel działa bez zakłóceń. W Wiśle hotel przyjmował gości, choć nie był formalnie zakończoną budową, bo brakowało dopuszczenia do użytkowania.

Hotel Gołębiewski ma mieć 880 pokoi, 18 apartamentów, 32 sale konferencyjne. Prócz tego w hotelu powstanie kilka restauracji, kompleks basenów, sauny, siłownia, kręgielnia i dyskoteki. Właściciel sieci zrezygnował z budowy lodowiska i hali narciarskiej, w której można by zjeżdżać na nartach przez cały rok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Karpacz: 300 osób znajdzie pracę w hotelu Gołębiewski (ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

h
hjyu
yijkl
2452
4256389687
G
Goldcon
Witam. nazywam sie Anzelika GOLDCON. jestem kosmetyczka fizioteraweptka. mama programm Wellnes SAPA.prosze o kontakt 724265929 .pozdrawiam.
b
były pracownik
dokladnie zgadzam sie z przedmowca,obóz pracy a szefostwo to brakuje mi słów!!! porażka,traktuja ludzi jak śmieci,przykre ale prawdziwe
x
xxxxx
W Skaleniu traktuje się pracownika chyba gorzej bo do posprzątanego pokoju podrzuca się śmieci a potem gada że nie potrafi się sprzątać .Do dywaników używać trzeba miotły zamiast odkurzacza -prąd trzeba oszczędzać :)
K
Karmel
Pracowałem tam kilka miesięcy temu. Zwolniłem się, bo myślałem, że trafiłem na fatalny okres(rozkręcanie się hotelu). W zeszłym tygodniu rozmawiałem ze znajomą, która nadal tam pracuje. Z tego co mówi jest coraz gorzej:( Ludzi, z którymi pracowałem została garstka, bo większość stamtąd uciekła. Przykre to trochę, ale prawdziwe. Ciekawi mnie, kiedy władze HG pójdą po rozum do głowy i zaczną szanować swoich pracowników? Najgorsze jest to, że coraz słabiej się tam zarabia, a zarobki to do tej pory była chyba jedyna rzecz, która przyciągała ludzi do pracy:/ Na szczęście okres, w którym pracowałem po 16 godz. na dobę bez 5 min. przerwy na posiłek się skończył i chociaż zarabiam mniej jestem dużo szczęśliwszy. Pozdrowienia dla starej ekipy kelnerów i kuchni z HG w Karpaczu.
k
klient
tragedia.......... cena wielka i nic w zamian....
NIE POLECAM !!!!!!!!!!!!!!!!!
Wyzysk klienta i pracowników !!!!!!!!!!!
Jedno wielkie oszustwo !!!
P
Paweł
Witam
Ja chciał bym tylko napisać ze hotel jest świetny lecz nie polecam ze względu na to iż jest to hotel wyzyskiwanych ludzi którzy starają się ponad normę a w zamian dostają troche albo nie dostają pensji. Przyjmują pracowników na miesiąc później nie wypłacają całej pensji i mówią ze niby gdzieś się pomyliłeś.
Więc jeśli chcesz się przyczynić do wyzysku to zapraszam.
Ale zastanówcie się! W Karpaczu jest masę innych hoteli i apartamentowców.
a
anonim
Praca w tym hotelu to porażka non stop na nogach i do tego tyra się za marne grosze za 7.50 na rękę!Masakra!w dodatku bez przerwy i posiłku a tyra się od rana do nocy !! Ciągle będą przyjmować do pracy a ludzie i tak się zwalniają bo w tym obozie pracy nie da się wytrzymac!!ale za to pan w kadrach chociaż ma co robić!!He he
a
ala
Jeśli chodzi o pracę w hotelu Gołębiewski to porażka. Straszny rygor i dyscyplina. Pracownicy traktowani są jak maszyny a nie jak ludzie z wielkim poniżeniem. Nie polecam pracy w tym Hotelu.
v
violus87
Ja się bardzo cieszę, dobrze płatna praca, nie to co w marketach :/
M
Mateusz
Panie burmistrzu prosimy o zaprzstanie robienia prywatnych interesow z Panami hotelarzami na terenie Karpacza.
Za odpowiednia gratifikacje zgodzi sie Pan na wszystko byle cos z tego miec.Karpacz duzo straci przez Pana i nigdy juz nie bedzie to do odwrocenia.Pan odejdzie zbierajac smietanke i wyjedzie na emeryturke a zrujnowana przyroda i urok Karpacza zostanie.
Zaczynac rozbudowe to trzeba od tras narciarskich,tras dojazdowych itp a nie od wielkiego,brzydkiego hotelu.
R
Ryszard Kiełek mieszkaniec
To napewno będzie wizytówka naszego miasta ! Ja z tej inwestycji bardzo się cieszę , będzie więcej turystów a więc więcej dochodu dla budżetu miasta i wiecej pracy dla mieszkańców. Karpacz żyje z turystyki i tym nie wolno zapominać ! Władzom należy się szacunek za troskę o wizerunek i przyszłość naszego miasta...
M
Mery
Łamanie prawa przez pana Gołębiewiskiego to norma, w Wiśle są problemy ze skarpą na której wybudowano hotel. Teraz Karpacz został zeszpecony takim molochem. Gdzie był nadzór ze strony władz Karpacza, dobudowanie 2 kondygnacji nie dokonało się w ciągu jednej nocy.
ś
ślązak
czyli sukces śląski
Wróć na i.pl Portal i.pl