Katastrofa budowlana w Chorzowie
Kamienica w Chorzowie, która 26 czerwca uległa zawaleniu, zostanie całkowicie rozebrana. Za wyburzenie pozostałości po budynku odpowiada już prywatny właściciel obiektu. Rozbiórka ma zostać przeprowadzona do końca tygodnia. Śledczy wciąż ustalają przyczyny tej katastrofy.
W niedzielę, 27 czerwca, oględziny miejsca zdarzenia prowadzone były pod nadzorem biegłego i prokuratora.
- Decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego zawalona kamienica ma zostać całkowicie wyburzona. Właściciel zobowiązał się, że przeprowadzi rozbiórkę. Na tym etapie śledztwa nie wiadomo wciąż, jaka była przyczyna tej katastrofy budowlanej - informuje st. asp. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
- Budynek zostanie całkowicie wyburzony - mówi Lech Ryszkiewicz, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Chorzowie. - Właściciel obiektu przeprowadzi rozbiórkę. Będzie ona prowadzona etapami i ma potrwać planowo do końca tygodnia. Sąsiednim budynkom nie grozi zawalenie. Jedynie poinformowaliśmy pobliską restaurację, by w czasie prac z ciężkim sprzętem, w środku lokalu nie było klientów - zaznacza Lech Ryszkiewicz.
Dodajmy, że dwa sąsiadujące z zawaloną kamienicą budynki nie są zamieszkane przez ludzi. Ewakuowani tuż po katastrofie budowlanej zostali mieszkańcy kamienicy z naprzeciwka, którzy mają mieszkania nad Pizzerią Pod Drewnianym Bocianem. Lokatorzy już w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 czerwca) mogli wrócić do swoich mieszkań, ale noc spędzili w hotelu lub u rodziny. W niedzielę wrócili do mieszkań.
Kamienica zawaliła się w Chorzowie. Strażacy szukają ludzi p...
- Prawdopodobną przyczyną zawalenia się kamienicy były prace budowlane - wymiana stropów drewnianych na żelbetonowe. Oczywiście dokładna przyczyna katastrofy będzie wyjaśniana. Powołana został specjalna komisja - dodaje Lech Ryszkiewicz, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Chorzowie.
Przypomnijmy, że w sobotę, 26 czerwca, po godz. 20 runął tył kamienicy przy ulicy Dworcowej w Chorzowie. Zawaleniu uległa część kamienicy od strony podwórza. To prywatny budynek, który właśnie przechodził remont. Na szczęście w momencie katastrofy budowlanej, ekipy remontowej nie było w środku.
Nie przeocz
Policjanci zabezpieczyli okolice kamienicy, by nikt postronny się tam nie dostał. Na miejscu zdarzenia całą noc pracowali policjanci oraz strażacy. Gruzowisko przeszukane zostało przez Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju wraz z psami tropiącymi.
- Nie natrafiono na żaden ślad wskazujący na to, aby w chwili zawalenia się budynku przebywały w nim jakiekolwiek osoby. Wstępnie ustalono, że w budynku trwał remont. Śledczy wraz z inspektorami nadzoru budowlanego badają, jak doszło do tej katastrofy - mówi st. asp. Sebastian Imiołczyk.
W centrum Chorzowa zawaliła się kamienica. Jaka była przyczy...
- Akcja ze strony pożarnej zakończyła się w niedzielę (27 czerwca- red.), ok. godziny 11.55. Przeszukiwania gruzowiska nie wykazały, aby żywa osoba była pod gruzami. Łącznie w działaniach wzięło udział ok. 25 zastępów straży pożarnej, to jest około 50 ratowników. Dalsze działania w tej sprawie prowadzi policja. Właściciel kamienicy będzie odpowiedzialny za odgruzowanie reszty terenu - mówił po zakończonej akcji st. kpt. mgr inż. Tomasz Szymański, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Chorzowie.
Musisz to wiedzieć
