O sprawie poinformowało Radio ZET, które także zawiadomiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Prokuraturę Generalną.
Pochodzący z azjatyckiej części Rosji bloger na swojej stronie, której adresu nie podano ze względu na pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej, zamieścił drastyczne fotografie przedstawiające zdestruowane zwłoki ofiar katastrofy smoleńskiej, wykonane na miejscu tragedii, w kostnicy oraz przy trumnach. Na części z nich - jak wskazują opisy - mają być widoczne szczątki prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Zdjęcia robiono z bliskiej odległości, co wskazuje, że ich autor otrzymał na ich wykonanie zgodę władz. Nie wiadomo, w jakim konkretnie celu je wykonano. Zamieszczone na blogu mają służyć za poparcie tezy mówiącej o zamachu jako przyczynie katastrofy 10 kwietnia.
Komunikat ws. publikacji zdjęć wydała ABW:
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego informuje, że według naszych ustaleń 28 września br. w rosyjskim Internecie pojawiły się drastyczne zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej.
Ponadto zdjęcia te zostały opublikowane i rozpowszechnione na serwerach w Niemczech, Stanach Zjednoczonych oraz na Ukrainie.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego natychmiast zabezpieczyła opublikowane fotografie oraz powiadomiła Wojskową Prokuraturę Okręgową.
W tym samym czasie ABW skontaktowała się ze służbami krajów, gdzie odnaleziono w Internecie zdjęcia, celem zablokowania ich publikacji. Po naszej interwencji strona rosyjska oraz ukraińska zablokowały wskazane przez nas strony internetowe.
Do tej pory nie zostały zamknięte strony domen niemieckich i amerykańskich, ponieważ służby tych państw w odpowiedzi poinformowały nas, że nie mogą zablokować tych stron z uwagi na ograniczenia prawne obowiązujące w ich krajach.
Ponadto szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego 1 października br. skierował do szefa FSB (Rosyjskiej Służby Bezpieczeństwa) pismo o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.
Obecnie w przedmiotowej sprawie Agencja na bieżąco przekazuje wszelkie informacje oraz ustalenia Wojskowej Prokuraturze Okręgowej.