Kenneth Mitchell nie żyje
Kenneth Mitchell nie żyje. Kanadyjski aktor zmarł w wieku 49 lat 24 lutego. O fakcie poinformowała rodzina za pośrednictwem jego mediów społecznościowych, którzy napisali: "z ciężkimi sercami ogłaszamy śmierć Kennetha Alexandra Mitchella, ukochanego ojca, męża, brata, wujka, syna i drogiego przyjaciela".
"Ken był powszechnie znany jako aktor występujący w wielu filmach i programach telewizyjnych. Wcielił się w rolę kandydata na olimpijczyka, ocalałego z apokalipsy, astronauty, reklamy superbohatera i czterech wyjątkowych Star Trakkerów. Ale bliskim był znany jako poszukiwacz nadziei, marzyciel, wierzący w marzenia, piłkarz, spacerowicz po plaży, przytulacz niedźwiedzi, projektant krajobrazu, ogrodnik, kajakarz, wesoły obozowicz, badacz przyrody, miłośnik kotów, zaraźliwy śmiech, prezent dawca, nadawca notatek, widz kinowy, twórca dzieł sztuki, słuchacz muzyki, koneser sportu, szczegółowy szczegół, zwolennik liści, podróżnik po świecie, wujek żartowniś, młodszy brat, partner Sussan i więcej niż wszystko, dumny ojciec" - napisano, zamieszczając obszerny nekrolog.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Przekazano, że zmarł po 5-letniej walce ze stwardnieniem zanikowym bocznym.
Nie żyje gwiazda "Star Trek"
Przez lata Kenneth Mitchell wystąpił w wielu filmach i programach telewizyjnych takich jak "Nancy Drew", "The Astronauts Wives Club", "Agenci NCIS", "Rekrut", "Zaklinacz dusz" czy Jerycho".
W ostatnim czasie najbardziej kojarzony był ze światem science-fiction, wcielając się chociażby w rolę ojca Carol Danvers w filmie "Kapitan Marvel". Wystąpił również w wielu rolach w serii "Star Trek: Discovery".