Kibice Rakowa wciąż nie mogą pogodzić się z faktem, że to nie ich zespół wystąpił na PGE Narodowym w finale Pucharu Polski. Winą obarczyli o to nie piłkarzy, lecz rozjemcę. W trakcie sobotniego spotkania wywiesili bowiem transparent skierowany do arbitra półfinału z Lechią Gdańsk (0:1) - Szymona Marciniaka. Dostało się także jego bratu, Tomaszowi, który gwizdał w poprzednim meczu ligowym z ŁKS-em Łódź (0:2).
W opinii fanów Rakowa bracia Marciniakowie popełnili rażące błędy w tych ważnych i prestiżowych meczach. Na transparencie znalazł się mocny napis: Drukarnia roku, klan VARciniaków. A podobizny sędziów zostały "wzbogacone" o czarne okulary i białe laski przeznaczone dla osób niewidomych.
Ze strony Rakowa równie stanowczy głos w sprawie sędziowania zabrał wcześniej dyrektor marketingu, który napisał na Twitterze, że - tu cytat - "Stefański wydrukował mecz dla swojej ulubionej drużyny" (chodziło o spotkanie Lechia Gdańsk - Legia Warszawa w Lotto Ekstraklasie). - To są prywatne opinie Pana Brudnika - stwierdził z kolei prezes Rakowa, Wojciech Cygan, dodając że przeprowadzi rozmowę z zainteresowanym.
Raków Częstochowa - GKS Tychy: Kibice dopingowali do ostatni...
1. LIGA w GOL24
Gwiazdy do wzięcia za darmo od 1 lipca [TOP 10] ...
wideo: NTL Radomsko/x-news
