Spis treści
Mandaty po ułaskawionych posłach
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia na konferencji prasowej odniósł się do kwestii objęcia mandatów poselskich po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku.
„Dla mnie sytuacja jest jasna. Podjąłem decyzję w sprawie pana Kamińskiego, natomiast w sprawie byłego posła Wąsika nadal oczekuję na uzasadnienie orzeczenia Izby Pracy SN” – powiedział Hołownia.
Marszałek dodał, że termin upływa w przyszłym tygodniu, a decyzja dotycząca wystąpienia w tej sprawie do PKW zapadnie po analizie prawnej dokumentu.
„Izba Pracy może w swoim orzeczeniu odnieść się – podobnie jak w przypadku pana Kamińskiego – do sytuacji, która miała miejsce z procedowaniem dokumentów pana Wąsika. W zależności od tego, co będzie tam napisane, będę podejmował dalsze decyzje” – powiedział Hołownia.
Dwie możliwości
Według niego możliwości są dwie: albo w korespondencji z PKW zwróci się o wskazanie kandydata do obsadzenia tego mandatu, albo mandat pozostanie nieobsadzony.
„Taka możliwość też jest dziś na stole” – zaznaczył.
Marszałek Sejmu podkreślił jednocześnie, że nie ma wątpliwości co do tego, że Maciej Wąsik nie jest już posłem.
„Natomiast to, czy ktoś przejmie po nim mandat, pozostaje kwestią otwartą” – stwierdził.
Sprawa Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienia o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS.
Obaj odwołali się od postanowień marszałka, a Hołownia skierował te odwołania do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Niezależnie od tego politycy PiS wnieśli odwołania do Izby Kontroli SN. Wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał jednak postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Wąsika. Dzień później izba ta uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego; w obu przypadkach powołano się na ułaskawienie prezydenta z 2015 r., gdy obaj b. szefowie CBA byli skazani nieprawomocnie. Z kolei Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w której pozostało odwołanie Kamińskiego, skierowane tam przez marszałka Sejmu, 10 stycznia nie uwzględniła go. Tego samego dnia w Monitorze Polskim zostało opublikowane postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego.
Marszałek Sejmu wielokrotnie powtarzał, że Kamiński oraz Wąsik nie są już posłami, a ich mandat wygasł na skutek skazującego ich wyroku sądu. Odmiennego zdania są politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Pod koniec stycznia prezes Izby Pracy SN sędzia Piotr Prusinowski powiedział, że w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika jest zamknięta. Powołał się na opinie mówiące, że "bez względu na to, co orzeknie SN, oni i tak posłami już z powrotem nie zostaną". Na pytanie, czy wszystko to, co się wydarzyło sprawia, że Kamiński i Wąsik są posłami, Prusinowski powiedział wówczas: "Jeżeli chodzi o pana Mariusza Kamińskiego to z pewnością obowiązuje orzeczenie Sądu Najwyższego, które oddaliło zażalenie od postanowienia marszałka, a w postanowieniu marszałka stwierdzono wygaśnięcie mandatu". Dodał, że sprawa Wąsika "została przekazana do Izby Kontroli, formalnie nie została przez Izbę Pracy, załatwiona".
PKW w piśmie do marszałka Sejmu, opublikowanym w czwartek, wskazała troje kandydatów z listy PiS, którzy uzyskali najwyższy wynik po Mariuszu Kamińskim. PKW podkreśla, że przedstawia jedynie informację i że nie jest to stanowisko "w sporze politycznym i prawnym dot. wygaśnięcia mandatu posła i konieczności jego obsadzenia"
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
ag
Źródło: