W przypadku większości Polaków, składkę ZUS płaci pracodawca, a to co ląduje na naszym koncie jest pensją po odprowadzeniu wszystkich podatków. Nierzadko jednak wysokość składek ZUS zależy od nas samych.
Gwiazdy są na "swoim". Nie mają pracodawców, sami odkładają "na starość"
Kiedy prowadzimy własną działalność, to od nas zależy ile zdecydujemy się odprowadzić do ZUS. Oczywiście obowiązuje nas pewna kwota minimalna, ale zawsze możemy na przysłowiową starość odkładać więcej. Tak jest dziś ale podobnie bywało w ubiegłych latach.
Artyści, których praca opiera się na umowach o dzieło, czyli tzw. cywilno-prawnych, nie odprowadzają składek ZUS.
- Osoba, która wykonuje pracę wyłącznie na podstawie umowy o dzieło nie podlega ubezpieczeniom społecznym - czytamy w poradniku dot. umów na stronie ZUS. Nie jest jednak tak, że wykonując podobne umowy, nie otrzymamy emerytury. Jej wysokość zależy jednak od nas.
Wysokość odprowadzanych przez artystów składek niejako zależy od nich samych. Dobrowolne składki nie mogą jednak być niższe niż 19,52 procent od kwoty minimalnej płacy. - Możesz zadeklarować wyższą podstawę i opłacać wyższe składki, aby w przyszłości otrzymywać wyższe świadczenia, przede wszystkim emerytalne lub rentowe - czytamy na stronie biznes.gov.pl.
Polskie gwiazdy i ich emerytury. Szok...
Niektórzy polscy artyści nie odprowadzali jednak składek emerytalnych, choćby z racji wysokości miesięcznych tantiem czy ilości zleceń. Na scenie nie można jednak pozostać wiecznie. Emerytura niektórych polskich gwiazd jest zaskakująca.
Wchodząc w poniższą galerię dowiesz się ile emerytury otrzymają lub już otrzymują polskie gwiazdy.
