Kłopoty Jose Mourinho. Portugalczyk na konferencji stracił panowanie nad sobą, wkrótce straci też pracę?

Tomasz Dębek
Jose Mourinho
Jose Mourinho OLI SCARFF/AFP/East News
Po poniedziałkowej porażce 0:3 z Tottenhamem Jose Mourinho ma o czym myśleć. "Czerwone Diabły" po trzech kolejkach Premier League mają tylko trzy punkty, część kibiców żąda głowy Portugalczyka. Brytyjscy bukmacherzy uważają, że "The Special One" straci pracę jako pierwszy trener w lidze.

Sezon zaczął się dla Jose Mourunho nieźle, jego zespół dość pewnie pokonał Leicester 2:1. W ubiegłym tygodniu wyjazdowy mecz "Czerwonych Diabłów" z Brightonem zakończył się jednak wstydliwą porażką 2:3. Jeszcze gorzej było w poniedziałek. Bo dwóch bramkach Lucasa Moury i jednej Harry'ego Kane'a Tottenham wygrał na Old Trafford 3:0. Dla Mourinho to najwyższa porażka w meczu na własnym stadionie. A dla Manchesteru United najgorszy ligowy start od 1992 roku.

"Już nie jesteś taki specjalny" i "Jutro zostaniesz zwolniony" - skandowali po meczu fani Spurs. Część kibiców United wynik przyjęła gwizdami, wielu zostało jednak na trybunach i skandowało nazwisko Mourinho. Ten dziękował im przez około minutę. - To nie jest normalne, że przegrywasz mecz u siebie, a kibice tak reagują - skomentował Portugalczyk przed kamerami Sky Sports. - Nasi fani nie czytają gazet, nie oglądają telewizji. Są na to zbyt inteligentni - dodał.

Mniej spokoju zachował na pomeczowej konferencji prasowej. - Po ostatnim gwizdku spotkania z Brighton kibice nas wygwizdali. Zasłużenie. Dziś przegraliśmy na własnym stadionie, a schodziliśmy do szatni żegnani brawami. Piłkarze na to zasłużyli. Starali się, jak tylko mogli. Wiecie, jaki był wynik? 0:3. A wiecie, kto trzy razy był mistrzem Premier League? Ja. Pozostałych 19 trenerów razem wziętych zdobyło dwa tytuły. 3:2 dla mnie. Trochę szacunku - wypalił, opuszczając konferencję.

Brytyjscy bukmacherzy uważają jednak, że zasługi z przeszłości nie uratują Mourinho. Portugalczyk po porażce z Tottenhamem został faworytem do tego, by jako pierwszy trener klubu Premier League stracić w tym sezonie posadę. Jeszcze w weekend za funta postawionego na to, że "Mou" zostanie zwolniony przed świętami Bożego Narodzenia, można było wygrać prawie trzy. Po klęsce ze Spurs - już tylko niewiele ponad 1,5. Niektórzy przyjmują nawet zakłady na to, że nie wytrwa do końca tygodnia.

Faworytem bukmacherów na następcę Mourinho jest Zinedine Zidane, który po ostatnim sezonie zrezygnował z pracy w Realu Madryt. Wysoko stoją też akcje Mauricio Pochettino, trenera... Tottenhamu.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Arkadiusz Malarz: Jest nam wstyd za Luksemburg

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
podatnik
A w PRL'u bis blamaż na Mundialu 2018 w Rosji i jakoś nie słychać żeby p. Boniek był na wylocie, pytanie dlaczego?

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl