5 proc. od 1 kwietnia 2018 a następnie po 5 proc. od 2019 i 2020 roku, takie podwyżki dla nauczycieli zapowiedział rząd.
- Dlaczego od 1 kwietnia i dlaczego tylko 5 procent - pyta Małgorzata Chyła, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w Koszalinie.
- Chcemy podwyżki o 15 procent z wyrównaniem od 1 stycznia tego roku.
Nowelizacja karty
To nie koniec. Od tego roku też weszła nowelizacja Karty nauczyciela która przewiduje dużo, zdaniem nauczycieli, niekorzystnych zmian.
- Zupełnie naszym zdaniem niepotrzebnie został wydłużony czas awansu zawodowego z 10 do aż 15 lat. Co oznacza, że stażysta który przyjdzie do pracy, na pierwszą podwyżkę może liczyć dopiero po 2 latach można to porównać do sytuacji protestujących ostatnio rezydentów. Tytuł nauczyciela dyplomowanego a co za tym idzie odpowiednie gratyfikacje finansowe dopiero po wspomnianych 15 latach - dodaje nasza rozmówczyni.
To nie koniec zmian, od 2018 roku obowiązują też inne zasady jeśli chodzi o udzielanie urlopów na poratowania zdrowia.
- To, że będą one teraz udzielane nie przez lekarza rodzinnego ale przez lekarza medycyny pracy w naszym odczuciu jest słuszne. Martwi nas jednak, że to dyrektorzy będą decydować o skierowaniu nauczyciela na badania, na jego wcześniejszy pisemny wniosek. Zmniejszył się też wachlarz chorób. Teraz dobry nauczyciel który przejedzie na przykład chorobę nowotworową nie będzie mógł nabrać sił w ramach tego rozwiązania - dodaje Małgorzata Chyła, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w Koszalinie.
Etyka nauczycieli
Szczególnie drażliwym tematem jest też ocena pracy nauczyciela. Od teraz będzie ona przeprowadzana co 3 lata, do tej pory nauczyciele mogli uaktualnić ocenę raz na 5 lat.
- Zgłaszaliśmy nasze uwagi co do tego punktu. Szczególnie jeśli chodzi o ocenę moralności a raczej tego jakie będą kryteria tej oceny, czy jej zakres. Chcemy, żeby powstał jeden regulamin dla wszystkich szkół - dodaje Małgorzata Chyła.
- Martwi nas to, że teraz będzie to dowolna twórczość dyrektorów. Nauczyciel powinien być oceniany za efekty swojej pracy, a nie za funkcjonowanie w życiu prywatnym.W znowelizowanym dokument reguluje też ilość godzin pracy specjalistów w szkołach. Od teraz na pełny etat pedagoga, logopedy czy psychologa szkolnego będzie składało się 22 godziny.
- W Koszalinie to akurat zmiana na gorsze, bo u nas do tej pory etat wynosił 20 godzin - informuje wiceprezydent Przemysław Krzyżanowski.
- W różnych częściach kraju wygląda to jednak inaczej. Tam gdzie samorząd ustalił wymiar etatu na poziomie 30 godzin, jego zmniejszenie na pewno jest dobrą wiadomością.
Nowelizacja sprawia, że znikają dodatki socjalne: mieszkaniowy i na zagospodarowanie oraz mieszkania służbowe w szkole.
Zobacz także Piotr Jedliński, prezydent Koszalina odpowiadał na pytania Czytelników
Popularne na gk24:
- Urzędnicy z Darłowa spełnili nietypową prośbę turystki [WIDEO]
- Elżbieta R. umarła na jego rękach. Przeciągnął jej ciało do lasku
- Cheerleaders na meczu AZS - Czarni [ZDJĘCIA]
- W Koszalinie pracowało 640 ubeków, ich zadaniem była „ochrona operacyjna PZPR”
- Choinki za darmo przed ratuszem w Koszalinie [zdjęcia]