
Komisja Europejska postanowiła nakazać Niemcom, aby złożyli wyjaśnienia w sprawie składowisk śmieci w Polsce. Według tego nakazu Niemcy mają czas do 7 września na to, aby złożyć obszerne wyjaśnienia. Trzynaście dni później odbędzie się wysłuchanie obu stron. O tym właśnie napisała na Twitterze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Komisja Europejska nakazała wyjaśnienia Niemcom w odpowiedzi na naszą skargę dotyczącą nielegalnie składowanych śmieci w Polsce. Niemcy mają czas do 7 września na przedstawienie stanowiska. Na 20 września planowane jest wysłuchanie stron ws. polskiej skargi — napisała.
Według wpisu minister Moskwy, decyzja KE jest dopiero pierwszym krokiem przed postępowaniem, które toczyć się będzie przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. W Polsce aktualnie znajduje się siedem składowisk śmieci, a w nich aż 35 tys. ton odpadów z Niemiec.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Korzystamy ze skargi do Komisji Europejskiej, która jest pierwszym etapem postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości. Jednocześnie apelujemy do naszego niemieckiego partnera, do bardzo zielonego niemieckiego rządu, o zabranie niemieckich śmieci. Polska wielokrotnie interweniowała u zachodniego sąsiada na poziomie landowym, federalnym, nawołując do zabrania tych niemieckich śmieci, które nielegalnie zalegają na polskiej ziemi – mówiła minister Moskwa na konferencji .
Ministerstwo Klimatu i Środowisko podało, że w Gliwicach zalega 1300 ton odpadów z Niemiec, w Babinie - 450 ton, w Sarbii - 8700 ton, w Sobolewie 3360 ton, w Starym Jaworze - 1156 ton, a w Tuplicach 20 tys. ton śmieci.
Źródło: