Komisja Europejska planuje stworzyć międzynarodowy program pomocy odbudowy Ukrainy po wojnie. Powiązano by go z takimi reformami, jak: walka z korupcją i reformy rządu, odpowiednie zarządzania finansami.
Takie działania mają zbliżyć Kijów do wspólnoty europejskiej. Realizacja planu zajęłaby dekadę, a fundusze pochodziłyby od państw wspólnoty europejskiej oraz partnerów międzynarodowych. Odbudowa odbywałaby się wedle zasady „buduj lepiej, niż było”, czyli postawienie na nowoczesne, przyjazne środowisku technologie budowy infrastruktury.
Inicjatywa odbudowy Ukraina byłaby w stylu Marshalla i ma być być globalną akcją ratunkową dla tego kraju.
Werner Hoyer, prezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego, mówił niedawno Reuterowi, że Europa nie może być pozostawiona samej sobie, aby pokryć ogromny rachunek za rosyjską inwazję na Ukrainę.
Zgodnie z planem Marshalla wdrożonym po II wojnie światowej, Stany Zjednoczone przez cztery lata przyznały Europie równowartość 200 miliardów dolarów na pomoc gospodarczą i techniczną.
Hoyer powiedział Reuterowi, że koszty odbudowy kraju były omawiane na niedawnych spotkaniach Organizacji Narodów Zjednoczonych, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego w Waszyngtonie. Ile będzie kosztować odbudowa Ukrainy? Padały różne sumy, dla mnie jedno jest całkiem jasne: nie mówimy o milionach, ale setkach miliardów dolarów.
