Podczas 57. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, który rozpoczyna się 4 września zaplanowano koncert w hołdzie zmarłemu na początku tego roku Romuladowi Lipce. Przypomnijmy, że muzyk pochodził z Lublina, był współzałożycielem, a także przez pewien czas liderem Budki Suflera. Zespół nie widnieje jednak na liście wykonawców, którzy wezmą udział w wydarzeniu.
- Dlaczego Budka Suflera ma zostać pozbawiona możliwości złożenia hołdu swemu liderowi i kompozytorowi, skoro właśnie z tym Zespołem śp. Romuald Lipko identyfikował się przez całe swe życie i w ostatnim roku swego życia reaktywował jego działalność - piszą artyści z Budki Suflera w liście otwartym skierowanym władz TVP, która organizuje wydarzenie.
- Niniejszym wyrażamy głębokie zdziwienie, zaskoczenie i rozgoryczenie faktem, że Budka Suflera nie została uwzględniona wśród występujących w tym koncercie wykonawców - dodają.
Oświadczenie podpisali imieniu zespołu Mieczysław Jurecki i Tomasz Zeliszewski.
Koncert „Cisza, jak ta" ma się odbyć w niedzielę (6 września) na zakończenie festiwalu w Opolu. - Będzie on artystycznym hołdem, złożonym przez artystów różnych pokoleń znakomitemu kompozytorowi, pianiście, liderowi grupy Budka Suflera – Romualdowi Lipce, który zmarł w lutym - czytamy na stronie internetowej Telewizji Polskiej.
W koncercie mają wystąpić: Andrzej Lampert, Krzysztof Cugowski, Beata Kozidrak, Izabela Trojanowska, Katarzyna Cerekwicka, Felicjan Andrzejczak, Kamil Bednarek, Maryla Rodowicz, Feel, Piotr Cugowski, Blue Cafe, Ania Dąbrowska, Sławek Uniatowski, Justyna Steczkowska, Marcin Wyrostek, Red Lips, Sound’n’Grace, Igor Herbut, Kuba Badach.
Pogrzeb Romualda Lipki. Znani artyści, koledzy, gwiazdy... O...
- Sześć pogrzebów zamiast hucznego wesela. Śmigłowiec runął przy gościach weselnych
- Słoneczny Wrotków kończy sezon. Było gorąco! Zobacz zdjęcia
- Pożegnanie wakacji nad Jeziorem Firlej. Zobacz
- „Wszyscy będą bezpieczni”. Nowi dyrektorzy lubelskich szkół i przedszkoli
- Milion ton asfaltu na ekspresówkę do Kraśnika. Zobacz postęp prac na S19
- Szczury na Bronowicach. Czytelniczka: Biegają spasione jak koty
