Spis treści

W sklepach widoczna likwidacja zerowego VAt-u na żywność. Ceny w górę
W kwietniu 2024 codzienne zakupy zdrożały średnio o 2,4 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku – wynika z raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych", realizowanego przez UCE RESEARCH i Uniwersytetów WSB Merito. Dla porównania, w marcu br. ceny najczęściej kupowanych produktów rok do roku wzrosły o 2,1 proc., a w lutym o 3,9 proc.
– Choć analiza obejmuje nie tylko art. spożywcze, to ostatni wynik wyraźnie odzwierciedla efekt likwidacji zerowego VAT-u na żywność. Niemniej wzrost cen podstawowych produktów jest niższy od nałożonej stawki ww. podatku. To w dużej mierze wynik wojny cenowej między dyskontami – komentuje dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.
Z kolei dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito, od kilku miesięcy ceny rosną coraz słabiej. – Fakt, że w kwietniu nie ukształtowały się zgodnie z tym trendem, nie przesądza o jego wyhamowaniu. Gdyby ta sytuacja powtórzyła się w kolejnym miesiącu, będzie można już mówić o odwróceniu tendencji. Natomiast na razie trzeba uważnie obserwować sytuację – wyjaśnia.
Ze wstępnego szacunku analityków z UCE RESEARCH wynika, że na początku kwietnia w sklepach było drożej średnio o 3,5 proc. rdr., w połowie miesiąca było to 3,2 proc. rdr. Finalnie miesiąc zakończył się wartością 2,4 proc. rdr. Eksperci potwierdzają, że wyhamowanie podwyżek mogło mieć związek z wojną cenową.
– Zatrzymanie rozpędzonej dynamiki podwyżek cen w drugiej połowie kwietnia było spowodowane m.in. ostrą rywalizacją na rynku spożywczym. W mojej opinii, w dłuższej perspektywie wzrost stawki VAT na art. spożywcze wpłynie na koszty zakupów. Wśród retailerów coraz głośniej mówi się, że przez ww. walkę ceny w kolejnych miesiącach po odmrożeniu VAT-u będą wolniej, ale jednak wracały do właściwego stanu – tłumaczy dr Robert Orpych.
– Zamiast szoku cenowego, proces podwyżek został rozłożony w czasie. Przez to jest łatwiejszy do zaakceptowania przez klientów. Może też powodować finalnie wzrost znacznie większy niż o przywróconą stawkę VAT – dodaje dr inż. Motylska-Kuźma.
Analitycy ostrzegają, że będziemy świadkami „odroczonej drożyzny” nie tylko towarów z odmrożonym VAT-em. Mówią wprost, że dla sklepów to będzie dobra okazja do tego, żeby choć trochę podnieść ceny pozostałych towarów. – Do tego na bliskim horyzoncie mamy jeszcze podwyżkę cen prądu i gazu. One z pewnością mocno wpłyną na koszty codziennych zakupów – dodaje ekspertka.
TOP 5 najbardziej drożejących produktów w sklepach
Zebrane dane pokazują też, że w kwietniu br. na 17 monitorowanych kategorii 10 wykazało jednocyfrowy wzrost, 2 grupy towarów zdrożały dwucyfrowo. Pozostałe kategorie potaniały. – W kwietniu ceny wielu produktów rosły rdr. w podobnym zakresie, jak w I kw. br. Sam fakt, iż w porównaniu z marcem przybyło dwucyfrowych podwyżek, należy wiązać z przywróceniem 5 proc. stawki na wybrane art. żywnościowe – ocenia Orpych.
Z raportu także wynika, że w kwietniu kolejny raz z rzędu najbardziej ze wszystkich kategorii podrożały dodatki spożywcze, czyli ketchupy, majonezy, musztardy i przyprawy – o 11,7 proc. rdr. Na drugim miejscu w rankingu drożyzny są słodycze i desery z podwyżką o 10,6 proc. rdr. Na trzeciej pozycji w zestawieniu widać napoje bezalkoholowe ze wzrostem o 8,1 proc. rdr. Czwarta w rankingu jest chemia gospodarcza z podwyżką o 7,7 proc. rdr. Zestawienie TOP5 podwyżek w kwietniu br. zamykają art. dla dzieci z wynikiem 5,5 proc. rdr.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!