Związki zawodowe z Bogdanki toczyły spór zbiorowy z pracodawcą od 12 lutego. Wszystko przez zapowiedzi zbyt niskich, zdaniem załogi, podwyżek. Pracodawca zaoferował górnikom wzrost zarobków na poziomie jednego procenta. Natomiast oczekiwania związkowców sięgały dziesięciu procent.
W środę spółka poinformowała o zakończeniu sporu. Stawki osobistego zaszeregowania pracowników wzrosną o pięć procent. Ponadto do końca marca zostanie wypłacona jednorazowa premia motywacyjna (proporcjonalna do wymiaru czasu pracy) w wysokości 2700 zł brutto.
- Zawarte dziś porozumienie ze związkami zawodowymi jest kompromisem, który uwzględnia z jednej strony obecną sytuację na rynku pracy a z drugiej – bieżące i długoterminowe bezpieczeństwo spółki, które przekłada się na bezpieczeństwo miejsc pracy w LW Bogdanka. Jesteśmy zadowoleni z wypracowanego wspólnie rozwiązania - powiedział Sławomir Karlikowski, pełniący obowiązki prezesa kopalni.
Według danych przytaczanych przez związkowców, średnia pensja w Bogdance wynosi dziś niespełna 7500 zł brutto miesięcznie. Od 1 marca ma ona wzrosnąć do 7932,84 zł. Ponadto do końca marca zostanie wypłacona jednorazowa premia motywacyjna w wysokości 2700 zł.
Przedstawiciel związków zawodowych, którego w środę poprosiliśmy o wypowiedź, odmówił komentarza przed skonsultowaniem się z resztą organizacji reprezentujących załogę.
Czekają na nowego prezesa
Niecałe dwa tygodnie temu rada nadzorcza LW Bogdanka odwołała Krzysztofa Szlagę ze stanowiska prezesa kopalni. Od tego czasu spółką wydobywczą kieruje Sławomir Karlikowski. W poniedziałek upłynął termin nadsyłania zgłoszeń przez kandydatów. Rozmowy kwalifikacyjne odbędą się 1 i 2 marca w biurze Enea w Warszawie. Grupa energetyczna kontroluje kopalnię od 2015 r.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Kolejne branże cierpią przez brak pracowników:
