We wtorek marszałek Sejmu Elżbieta Witek zaproponowała, by w piątkowym posiedzeniu Sejmu, na którym miała zostać przyjęta tzw. tarcza antykryzysowa, wzięli udział tylko przedstawiciele klubów, reszta posłów miałaby głosować przez internet.
EPIDEMIA KORONAWIRUSA MINUTA PO MINUCIE. RELACJE NA ŻYWO:
Przed głosowaniem ws. tarczy antykryzysowej posłowie mieliby (również zdalnie) zmienić regulamin Sejmu, ponieważ aktualnie nie przewiduje on "wirtualnych obrad".
- Zmiany idą w tym kierunku, żeby już w piątek móc obradować według nowego Regulaminu. Za przyjęciem uchwały o zmianie regulaminu Sejmu zagłosowało pięciu członków Prezydium Izby, jedna osoba wstrzymała się od głosu, nikt nie był przeciwny - wyjaśniała we wtorek Elżbieta Witek. - Jako parlamentarzyści czujemy na sobie wielką odpowiedzialność za prawo, które stanowimy, a wszyscy wiemy, w jakiej potrzebie są dzisiaj są pracodawcy, pracownicy, polskie rodziny - mówiła marszałek Sejmu, wskazując na potrzebę uchwalenia tzw. tarczy antykryzysowej. - Zaproponowane w związku z epidemią koronawirusa zmiany w regulaminie Sejmu mają dotyczyć nie tylko zwołania jednego nadzwyczajnego posiedzenia, ale też innych posiedzeń odbywających się w czasie epidemii - podkreślała.
WYWIADY
- Czy pandemia zakończy świat, jaki znaliśmy do tej pory?
- Jak radzić sobie w czasach epidemii koronawirusa?
- Prof. Gut: Musimy wychwycić wszystkie osoby z wirusem
- Epidemia koronawirusa wzmacnia Andrzeja Dudę
- Z powodu koronawirusa świat może się po prostu zatrzymać
- Wszyscy, którzy spotkają się z koronawirusem, łapią go
Na zdalną zmianę regulaminu Sejmu nie zgodziła się opozycja. Pojawiły się opinie, że byłoby to niezgodne z konstytucją.
Dlatego w środę prezydium Sejmu podjęło decyzję, aby Sejm zebrał się tradycyjnie. Posłowie mają w czwartek o godz. 14 przyjąć zmiany w regulaminie Sejmu, które pozwolą na zdalne obrady. Nieoficjalnie wiadomo, że posłowie mają pracować w kilku salach jednocześnie. Posiedzenie będzie kontynuowane w piątek, wówczas już część posłów ma głosować za pośrednictwem internetu.
"Pani Marszałek Elżbieta Witek wycofuje się. Bałagan z systemem, poseł Trzaskowski i wątpliwości konstytucyjne przesądziły. Sejm spotka się normalnie. W trybie przewidzianym konstytucją. Jednak mieliśmy racje" - ocenił na Twitterze poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras.
"Nie ma zgody na nadzwyczajne działania bez stanu nadzwyczajnego. Tysiące Polek i Polaków pracuje ofiarnie każdego dnia, mimo ryzyka. W szpitalu, aptece i sklepie. Kaczyński chciał mieć zdalnych posłów na pilota. Niech siedzi w domu, jak się boi i miga od roboty!" - napisał na Twitterze poseł PO Michał Szczerba.
Platforma Obywatelska domaga się, by głosowania ws. tarczy antykryzysowej (a także rozwiązań proponowanych przez opozycję) odbyły się już w czwartek.
- Będziemy proponować doprecyzowanie zmian w regulaminie. Jeżeli PiS będzie próbował obchodzić po raz kolejny konstytucję, to oczywiście zgody na zmiany w regulaminie nie będzie - podkreślał w środę przewodniczący PO Borys Budka.
ZOBACZ TEŻ:
PiS nie kryje oburzenia. "Biedny Budka w trzy dni stracił szansę na utrzymanie przywództwa w PO. Kazał swoim posłom przyjechać do Sejmu i narazić się na zakażenie tylko po to, żeby podleczyć swoje kompleksy. Ośmieszył Kidawę-Błońską i do reszty skłócił swoją partię. Tego mu nie zapomną" - ocenił szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
"Konstytucja ważniejsza od ludzkiego życia" miała - według wicemarszałek Małgorzaty Gosiewskiej (PiS) - powiedzieć na prezydium Sejmu wicemarszałek Marszałek Kidawa-Błońska. - Ludzie będą czuli się bezpiecznie, kiedy będziemy przestrzegali wartości, będziemy się szanowali i nie będziemy używali tak brutalnych argumentów jak pani Gosiewska. Była sprzeczka. Takie zdanie nie padło - stwierdziła w trakcie konferencji prasowej Kidawa-Błońska.
W środę Kancelaria Sejmu rozesłała dane do logowania do obrad Sejmu. Pojawiły się problemy. Login i hasło otrzymał... prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Były poseł poinformował o tym na Twitterze. "Właśnie otrzymałem login i hasło do posiedzenia Sejmu. Tak właśnie rządzący chcą profesjonalnie zapewnić bezpieczeństwo obrad. PS W tej kadencji nigdy nie byłem posłem" - napisał.