Władysław Kosiniarz-Kamysz odwiedził Dolnym Śląsk. Lider PSL był w twierdzy w Srebrnej Górze, w Kłodzku, Legnicy i we Wrocławiu. W stolicy regiony na konferencji prasowej przedstawił dwóch wrocławskich liderów.
- posła Jacka Protasiewicza (nr 2 na liście Trzeciej Drogi do Sejmu z Wrocławia)
- senatora Kazimierza Michała Ujazdowskiego (kandydata do Senatu z tzw. obwarzanka wrocławskiego)
Co ciekawe, obaj panowie w stosunku do swoich karier politycznych, niedawno dołączyli do PSL-u. Przypomnijmy, że Protasiewicz był przez 15 lat członkiem Platformy Obywatelskiej, w której pełnił ważne funkcje. Był m.in. szefem sztabu wyborczego Donalda Tuska w 2005 roku, szefem sztabu wyborczego PO w wyborach w 2011 roku, szefem dolnośląskiej PO.
W 2018 związał się z PSL-em, potem przeszedł do Nowoczesnej, by potem wrócić do PSL-u.
- Jego zadaniem będzie przywrócenie pozycji Polski w Europie i na świecie – mówił o Protasiewiczu we Wrocławiu Kosiniak-Kamysz.
Nie mniej bogatą w transfery polityczne karierę ma Kazimierz Ujazdowski. Przez lata związany z Prawem i Sprawiedliwością, wiceprezes partii w latach 2001-2007. Minister kultury i dziedzictwa narodowego w rządach Jerzego Buzka, Kazimierza Marcinkiewicza oraz Jarosława Kaczyńskiego. W 2018 związał się z Platformą Obywatelską, kandydując z jej ramienia w różnych wyborach. Teraz z kolei znalazł swoje miejsce w PSL w ramach Paktu Senackiego.
W czasie prezentacji kandydatów najwięcej czasu lider PSL Kosiniak-Kamysz poświęcił opisowi… Panoramy Racławickiej, przy której zorganizował konferencję. Podkreślał wagę tego dzieła i jego symbolikę.
- Dla nas historia, tradycja, kultura i tożsamość narodowa, która się wywodzi z chrześcijaństwa, mają ogromne znaczenie – tłumaczył lider ludowców.
Jak mają się te słowa do postaci Tadeusza Samborskiego, lidera PSL na liście do Sejmu z Legnicy? Przeszłosci rozwinął on swoją karierę w PRL-u przez komunistyczne Ministerstwo Spraw Zagranicznych (zrobił doktorat w Moskwie, był korespondentem prasy ludowej w Moskwie). Zaś okazało się niedawno, że był kontaktem operacyjnym komunistycznych służb specjalnych w PRL.
Więcej o tym pisaliśmy tutaj:
Czy to jest ta tożsamość narodowa, tradycja i historia, na którą stawia dziś PSL?
- Historia jest nasza wspólna, jest piękna, czasem bolesna. Każda ma swój właściwy wymiar i musi być obiektywnie prezentowania. Będziemy o to zabiegać, by w szkole uczono historii i pytania o historię. Zadawania pytań i krytycznego myślenia. Szkoła ma uczyć wolności i niepodległości Polski. O to będzie zabiegał senator Ujazdowski – mówił Kosiniak-Kamysz.
Czy senator Ujazdowski będzie konsultował się w sprawach polskiej historii i jej obiektywnej oceny ze swoim kolega z ugrupowania, Tadeuszem Samborskim, utrwalaczem systemu komunistycznego?
Kosiniak-Kamysz tłumaczył we Wrocławiu, że patriotyzm to jest bycie Polski w Unii Europejskiej.
- Można być dobrym patriotą i wierzyć w to głęboko, że Unia nie jest złem dla Polski. Bycie w centrum wydarzeń i zasiadać przy głównym stole to polska racja stanu. Z jesteśmy czarną owcą, siedzącą w oślej ławce – stwierdził prezes PSL.
Odwołał się do ogłoszonego przez PiS referendum, które pyta jego zdaniem powinno pytać o kwestie przyszłości, a nie o kwestie z przeszłości.
- To polityka historyczna, którą się próbuje uczynić polityką jutra. Polityka historyczna ma dla nas ogromne i ważne miejsce. Upamiętnienie historii nie tylko na pomnikach, ale i w tym, co robimy – kontynuował Kosiniak-Kamysz.
Swoją partię określił „partią polskich przedsiębiorców”. Zapewnił, że przyjedzie do Wrocławia jeszcze w trakcie kampanii wyborczej na dłuższe spotkanie całodniowe.
Protasiewicz prezentował postulaty dla przedsiębiorców od PSL-u. Mówił o prostym czytelnym systemie podatkowy, czy powrót do opłacenia składki zdrowotnej jako odpisu od podatku, a nie jako dodatkowego podatku.
- Będziemy walczyć o odblokowanie funduszy na realizację Krajowego Planu Odbudowy. Tam są m.in. pieniądze dla polskich przedsiębiorców. A przyczyną blokowania są wadliwe rozwiązania dot. sądownictwa oraz bezczynność Trybunału Konstytucyjnego. Ja ze swoim doświadczeniem z parlamentu europejskiego będę pracował, by to zmienić - mówił Jacek Protasiewicz na konferencji we Wrocławiu.
