
- Kierujący zespołem pojazdów, który przewoził drewno, jadąc w stronę Birczy najprawdopodniej nie dostosował prędkości do warunków, zjechał na przeciwległą stronę jezdni, a następnie przebił bariery energochłonne i spadł ze skarpy. Pojazd dachował i zatrzymał się ponownie na kołach - przekazała aspirant Joanna Golisz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Ciężarówką podróżował tylko 41-letni kierujący. Mężczyzna był uwieziony w kabinie. Ewakuowali go strażacy. Ranny został przekazany ratownikom medycznym, a następnie po zaopatrzeniu przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Rzeszowie. Mieszkaniec woj. mazowieckiego był przytomny.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności tego wypadku. Wiadomo, że 41-latek był trzeźwy.