Do werbalnego ataku doszło 7 lipca tuż po godz. 21 na Plantach w rejonie ul. Pijarskiej. Jak wynika z relacji Ośrodka do siedzących i rozmawiających na ławce dwóch kobiet z Ukrainy, podszedł około 50 letni mężczyzna, który gdy usłyszał że rozmawiają one w języku ukraińskim zaczął je wulgarnie obrażać i wykrzykiwać, że nie są w Polsce mile widziane.
- A wy dlaczego jesteście w Polsce? - zapytał kobiety mężczyzna. Gdy jedna z nich wyjaśniła mu, że uciekły przed wojną, jej odpowiedź tylko spotęgowała jego agresję.
Wówczas jak wynika z opisanej relacji wymachując rękami, Polak zaczął wykrzykiwać, że Ukraińcy zabijali polski dzieci, oraz z ich powodu Rosjanie aktualnie uwalniają z więzień bandytów, którzy będą przez to przyjeżdżać do naszego kraju.
- Nienawidzę was wszystkich Ukraińców, trzeba was rozstrzelać, jakbym miał broń, tobym was zastrzelił, ukraińskie k***y! - wrzeszczał rozjuszony.
Nikt nie zareagował
Mimo, iż momencie opisanej sytuacji w pobliżu było wiele osób, nikt nie zdecydował się na pomoc zaatakowanym Ukrainkom. Zdesperowane kobiety zadzwoniły na policję. Zanim patrol przyjechał na miejsce, napastnik zdążył się jednak oddalić wraz z towarzyszącą mu kobietą, która również nie szczędziła wulgaryzmów w stronę uchodźczyń.
- Jesteście brudnymi ukraińskimi k*****i! I bydłem! - krzyknęła w ich stronę na odchodne.
Organizacja, która poinformowała o zdarzeniu, apeluje do wszystkich, którzy byli tego świadkami o kontakt.
- Złożyliśmy w imieniu kobiet zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Przekazaliśmy także lepsze zdjęcia z wizerunkiem sprawców. Jeśli agresorzy nie zostaną zidentyfikowani, pokażemy je na naszej stronie – napisał Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który na co dzień zgłasza organom ścigania przypadki łamania prawa o podłożu rasizmu, ksenofobii i nietolerancji.
Wszyscy świadkowie tego zdarzenia lub posiadający informację na jego temat proszeni są o kontakt pod adresem [email protected], lub nr telefonu 572932323. Organizacja zapewnia anonimowość.
