W weekend do Małopolski dotarły rekordowe mrozy. Na przeraźliwy mróz sięgający poniżej -20 stopnic Celsjusza narzekają niemal wszyscy. Jest jednak grono osób, które z utęsknieniem czekało na taką temperaturę. Krakowskie morsy z klubu "Kaloryfer" nie dość, że rozebrały się niemal do naga, to jeszcze wykąpały się w lodowatej wodzie Wisły. Aby móc zażyć zdrowotnej według morsów kąpieli musieli wpierw mocno napocić się, przy utworzeniu przerębla.