Protest kobiet w Krakowie
Krakowski protest przeszedł najśmielsze oczekiwania organizatorów. W stolicy Małopolski tysiące ludzi wyszło na ulicę, by wyrazić słów sprzeciw względem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji. Każde wydarzenie tego typu musi odbywać się pod ścisłym okiem policji. Podczas manifestacji protestujący zachęcali policjantów, by przyłączyli się do nich. Jak podaje instagramowy profil "Strajk Kobiet", krakowscy policjanci przystąpili do manifestujących.
Film wywołał lawinę komentarzy. Większość z nich wyrażała wdzięczność dla funkcjonariuszy.
Pięknie ! I znaleźli się policjanci, co munduru ściągać i nie muszą i matki przepraszać również! Brawo! Taką policję chcemy!
- brzmiała jedna z licznych opinii.
Czy funkcjonariusze rzeczywiście dołączyli do protestu? Zapytaliśmy o to krakowską policję. - Podczas pracy policjanci nie okazują swoich sympatii. Funkcjonariusze dbający o bezpieczeństwo przemieszczali się za manifestującymi, ale do nich nie dołączali. Jeżeli pozwolili sobie na moment luzu i spokojne przejście, to oznacza, że było spokojnie - wyjaśnia mł. insp. Sebastian Gleń z małopolskiej Policji.
"Piekło kobiet" rozlało się na cały Kraków. Protesty samocho...
Protest kobiet w Krakowie. "Wyp...ć!" pod krakowską kurią. A...
Kraków. Przed regionalną siedzibą PiS-u na ul. Retoryka zapł...
Bojówki kibiców wyszły na ulice. Pseudokibice zaatakowali ma...
- Rośliny antysmogowe - warto je mieć w swoim domu!
- Jak wyglądały mieszkania w PRL? Zobacz archiwalne zdjęcia
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Kinga Duda niczym Ivanka Trump. MEMY o córce prezydenta
- Spowiedź "Miśka". 10 szokujących fragmentów zeznań byłego lidera gangu kiboli Wisły
- Luksus po krakosku. TOP 15 najdroższych mieszkań
