Jak wyglądały mieszkania w PRL? Czy ich wystrój wciąż jest modny? Zobacz wyjątkowe zdjęcia

RED.
Wystrój mieszkań w PRL dla przeciętnego Polaka nie był sprawą najważniejszą. Przede wszystkim ważne było, aby mieć własne cztery kąty. Później dopiero można było martwić się o wyposażenie, którego zakup też nie był taki łatwy. Zobaczcie, jak się mieszkało w latach 60. i 70. Niektórzy współcześni specjaliści od aranżacji wnętrz wciąż się inspirują tamtymi trendami. ZDJĘCIA na kolejnych slajdach >>>
Wystrój mieszkań w PRL dla przeciętnego Polaka nie był sprawą najważniejszą. Przede wszystkim ważne było, aby mieć własne cztery kąty. Później dopiero można było martwić się o wyposażenie, którego zakup też nie był taki łatwy. Zobaczcie, jak się mieszkało w latach 60. i 70. Niektórzy współcześni specjaliści od aranżacji wnętrz wciąż się inspirują tamtymi trendami. ZDJĘCIA na kolejnych slajdach >>>NAC
Wystrój mieszkań w PRL dla przeciętnego Polaka nie był sprawą najważniejszą. Przede wszystkim ważne było, aby mieć własne cztery kąty. Później dopiero można było martwić się o wyposażenie, którego zakup też nie był taki łatwy. Zobaczcie, jak się mieszkało w latach 60. i 70. Niektórzy współcześni specjaliści od aranżacji wnętrz wciąż się inspirują tamtymi trendami.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jak wyglądały mieszkania w PRL? Czy ich wystrój wciąż jest modny? Zobacz wyjątkowe zdjęcia - Kurier Lubelski

Komentarze 33

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

f
fr

moi dzadkowie i rodzice lubili te czasy .

G
Gość

fajne czasy a teraz jest bardzo zle

G
Gość
15 września 2020, 09:31, i po temacie:

Liczba mieszkań oddanych do użytku (w latach 1950-1990

- w tys.)

1970 194.2 1980 217.1 1990 134.2 2000 87 78S 2010 135 835

1971 190.6 1981 187.0 1991 136 790 2001 106 967 2011 130 954

1972 205.5 1982 186.1 1992 132 969 2002 97595 2012 152 904

1973 227.1 1983 195.8 1993 94 449 2003 162 686 2013 145136

1974 249.8 1984 195.9 1994 78 080 2004 108 117 2014 143166

1975 248,1 1985 13S.6 1995 67Q72 2005 114 066 2015 147 711

1976 233.5 1986 185.0 1996 62130 2008 115 353 2016 163 394

1977 268 1 1987 191.4 1997 73 706 2007 133 698 2017 178 460

1978 283,6 1988 189.6 1998 S0 5S4 2008 165 183 2018 X

1979 278.0 1989 150,2 I 1999 81 979 2009 160 002 2019 X

Nie bełkocz.

Za komuny oczekiwanie na mieszkanie to było kilkanaście do 20, a nawet 25 lat. To nie ściema, to fakty - sam tego doświadczyłem.

A za RP? Po prostu kupiłem mieszkanie po 3 latach pracy.

Przed trzydziestką kupiłem dom przy minimalnym kredycie.

I nie ma kartek na cukier. Co za przypadek?

g
grzeg
26 grudnia 2018, 19:39, liberał:

że te mieszkanka były rozdawane plebsowi praktycznie za półdarmo, zamiast tak jak obecnie sprzedawane rynkowo na 30-letnie mini-ratki.

Plebs?! A ty kto? Zbłaźniłeś się.

g
grzeg

A więc jaka konkluzja? Jeśli autorzy chcieli zakpić z tamtych czasów i tamtych warunków, to strzelili kulą w płot.

E
Ehh

Z czasów przed PRLu, to ostalo sie trochę kamienic, pałace i ...kościoły. To faktycznie jakieś porównanie z którego jasno wychodzi, że ludziom musiało się świetnie powodzic, albo, że Ameryka i domy sezonowe dla plebsu, były w Polsce wcześniej niż w Ameryce.

i
i po temacie

Liczba mieszkań oddanych do użytku (w latach 1950-1990

- w tys.)

1970 194.2 1980 217.1 1990 134.2 2000 87 78S 2010 135 835

1971 190.6 1981 187.0 1991 136 790 2001 106 967 2011 130 954

1972 205.5 1982 186.1 1992 132 969 2002 97595 2012 152 904

1973 227.1 1983 195.8 1993 94 449 2003 162 686 2013 145136

1974 249.8 1984 195.9 1994 78 080 2004 108 117 2014 143166

1975 248,1 1985 13S.6 1995 67Q72 2005 114 066 2015 147 711

1976 233.5 1986 185.0 1996 62130 2008 115 353 2016 163 394

1977 268 1 1987 191.4 1997 73 706 2007 133 698 2017 178 460

1978 283,6 1988 189.6 1998 S0 5S4 2008 165 183 2018 X

1979 278.0 1989 150,2 I 1999 81 979 2009 160 002 2019 X

J
Janeczekl

Pokażcie na zdjęciach obecny dostatek,np.tych,których eksmitują.Tak,widziałem za PRL-u wiązkę słomy do spania zamiast łóżka,ale było czysto.Takiego brudu i smrodu jak obecnie wtedy nie uświadczyłem.

R
Robol
26 grudnia 2018, 19:39, liberał:

że te mieszkanka były rozdawane plebsowi praktycznie za półdarmo, zamiast tak jak obecnie sprzedawane rynkowo na 30-letnie mini-ratki.

Ten "plebs' wyrabiał dochód narodowy,o którym teraz możemy śnić.Zarabiano psie pieniądze,więc robotnicy chociaż mieli omal darmo mieszkania.

G
Gość

Niech polaza zdjecia z m2 a nie z willi prominemtow.

C
Crx
6 października, 13:44, Gość:

I czym różni sie teraźniejszość?

Gorsze materiały, gorsze wzornictwo, wszechogarniająca chemia, taniocha i nietrwałość...

Kupuj lepsze i nieco droższe, bez pestycydów. Jest owszem droższe ale na witaminy i homeoterapię wydasz więcej gdy będą efekty kupowania chińskich "ciuszków". O konowałach nie wspominam bo większość to barany siedzące w kieszeniach big pharmy.

C
Crx
26 grudnia 2018, 20:04, gosc:

a i jeszcze ulga prorodzinna, książki do szkoły za darmo, karta duże rodziny, dojazdy do szkoły, rodzinne i wszelako rozwinięta pomoc socjalna, kiedyś tylko było parę groszy rodzinnego i nic więcej. Z pomocy opieki społecznej praktycznie nikt nie korzystał, za to dostawał nakaz pracy

6 października, 16:11, Gość:

nie mówiąc o podatku tzw. "bykowym"

ten podatek to najgorsza rzecz wymyslona przez komuchów. Nie każdy chce się wiązać i produkować dzieciarnię. Nie jesteśmy w prehistorii.

v
vera
26 grudnia 2018, 21:21, gosc:

ale przed wprowadzeniem kartek towar na półkach był, bo przecież nie przez panowanie całej komuny były kartki, a kartki wprowadzono tylko po to aby pokazać, że jest brak żywności i spowodować przewrót w kraju tylko po to aby ci przy korycie mogli garnąć majątek narodowy dla siebie.

Kryzys z zakupami było w latach '80. Wcześniej można było większość rzeczy kupić. I figi i daktyle i meble. Tyle, że większość ludzi miała inny gust i królowały meblościanki na wysoki połysk (brrr).

ł
łona
26 grudnia 2018, 20:43, Weteran:

Na mieszkanie czekalem 16-lat, na zalozenie telefonu nigdy za komuny sie nie doczekalem, a czekalem lat 6! Po wprowadzeniu sie do otrzymanego mieszkania musialem zaczynac remont, niezamykajace sie drzwi i okna, cieknace krany, odpadajace kafelki w lazience, ruszajace sie klepki na podlodze, z tym ze w sklepach nic nie mozna bylo dostac, uszczelki do kranu "zalatwialem" za pol litra od konserwatora ze spoldzielni, a byl to wtedy tez towar deficytowy na kartki!

6 października, 12:19, Gość:

po prostu nieudacznik

Ale dostałeś je za 10 % wartości, a nie jak teraz za kredyt na 30 lat!

To lepiej poczekać 16 lat czy spłacać 30?

G
Gość
26 grudnia 2018, 20:04, gosc:

a i jeszcze ulga prorodzinna, książki do szkoły za darmo, karta duże rodziny, dojazdy do szkoły, rodzinne i wszelako rozwinięta pomoc socjalna, kiedyś tylko było parę groszy rodzinnego i nic więcej. Z pomocy opieki społecznej praktycznie nikt nie korzystał, za to dostawał nakaz pracy

nie mówiąc o podatku tzw. "bykowym"

Wróć na i.pl Portal i.pl