Kryminologia: Jak śledczy i służby używały fonoskopii?

Mariusz Grabowski
W badaniach fonoskopijnych - czytamy na stronie clkp.policja.pl - analizom poddawane są zapisy dźwiękowe będące dowodami w sprawie. Najczęściej są to zapisy przebiegu określonych zdarzeń, nagrania rozmów bezpośrednich i telefonicznych, a także towarzyszące im tło akustyczne.

Nośnikami tych informacji są m.in. dyktafony cyfrowe, telefony komórkowe, nośniki optyczne (CD, DVD, BD), nośniki pamięci (np. pendrive, karty pamięci), minidyski, rejestratory rozmów, taśmy magnetofonowe typu compact, mikrokasety”.

Badania Ch. Koristka

Fonoskopia, jako metoda śledcza, jest stosunkowo młoda. Wszystko zaczęło się w połowie lat 60. na uniwersytecie im. Humboldtów w Berlinie, kiedy Christian Koristka rozpoczął badania dotyczące identyfikacji osób na podstawie głosu utrwalonego np. na taśmie magnetofonowej. Nowa dziedzina wiedzy została wówczas okrzyknięta „akustyką kryminalistyczną”.

Do dziś możemy spotkać się często z tą nazwą (szczególnie stosowaną w literaturze zagranicznej).

Zaznaczyć trzeba jednak, iż początki prób identyfikacji na podstawie dźwięku sięgają II wojny, kiedy to pod uwagę brano rozpoznawanie głosu osób używających niemieckich wojskowych linii komunikacyjnych.

Fonoskopia w PRL-u

Pierwsza polska pracownia fonoskopii powstała w Zakładzie Kryminalistyki Komendy Głównej MO już w latach 60. Pierwsze publikacje z fonoskopii, mające praktyczne znaczenie w uprawianiu tej dziedziny kryminalistyki, wyszły spod pióra Stanisława Błasikiewicza i Wiesława Bednarczyka, ekspertów ZK KGMO (np. „Metoda badań autentyczności zapisu magnetofonowego, „Problemy Kryminalistyki” nr 131, 1978 r.).

Tu dygresja: polskie sądownictwo jako jedno z pierwszych na świecie (bowiem już w 1960 r.) dopuściło jako dowód w sprawie tzw. zapis fonoskopijny (było to wtedy nagranie magnetofonowe).

W polskim kryminale „Zabij mnie, glino” (reż. Jacek Bromski, 1987 r.) znalazła się scena, w której z pełnego szumu zapisu rozmowy telefonicznej spec od fonoskopii (przemądrzały Piotr Fronczewski) wnioskuje nie tylko o płci rozmówcy, ale o jego statusie społecznym, a nawet stanie zdrowia.

To, co pod koniec lat 80. wydawało się fantastyką, dziś jest w kryminologii codzienną praktyką.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl