Najgorsza sytuacja panuje na Sycylii, gdzie doszło do dwóch masowych ucieczek tunezyjskich imigrantów. Jak donoszą włoskie media, w miejscowości Caltanisetta z ośrodka przeznaczonego do kwarantanny zbiegło 184 mężczyzn, z których udało się odnaleźć tylko 139.
Wcześniej do podobnej sytuacji doszło w Porto Empedocle, gdzie w namiocie przeznaczonym dla maksymalnie 100 osób włoskie służby umieściły ponad pół tysiąca uciekinierów z Tunezji. Nagranie przedstawiające ucieczkę upublicznił w sieci były wicepremier i minister spraw wewnętrznych Włoch Matteo Salvini.
Do wydarzeń na Sycylii odnieśli się także obecni członkowie włoskiego rządu. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Luigi Di Maio stwierdził, że zaistniała sytuacja jest „nie do pomyślenia”.
- Kwestia związana z imigrantami nie powinna być przedmiotem sporów politycznych, czy ideologicznych. Chodzi o bezpieczeństwo każdego z nas, to problem dotyczący zdrowia publicznego. – napisał Di Maio. – Włochy przetrwały jeden z najciemniejszych okresów w swojej historii. Musieliśmy dostosować się do rygorystycznych przepisów, byliśmy zamknięci we własnych domach. To nie do pomyślenia, że ktoś może tak po prostu nie poddać się kwarantannie. Gdyby chodziło nie o imigrantów, tylko o obywateli Włoch, powiedziałbym dokładnie to samo. – podkreślił.
Jak uspokaja włoskie ministerstwo spraw wewnętrznych z epidemiologicznego punktu widzenia sytuacja nadal znajduje się pod kontrolą. Po rozmowie z telefonicznej z gubernatorem Sycylii szefowa MSZ Luciana Lamorgese poinformowała, że testy serologiczne przeprowadzone na wszystkich osobach skierowanych na kwarantannę do Caltanisetty i Porto Empedocle dały wyniki negatywne.
Mimo to Lemorgese udała się w poniedziałek z wizytą do Tunisu. Według informacji pochodzących z włoskich źródeł wywiadowczych, do wypłynięcia w kierunku Europy przygotowanych jest już kolejne 10 tysięcy osób.
- Mówimy o niekontrolowanym napływie ludzi, którzy potencjalnie mogą spowodować duże zagrożenie sanitarne we Włoszech. Oddalanie się z miejsca wyznaczonego do odbycia kwarantanny jest niedopuszczalne – cytuje włoską minister spraw wewnętrznych „Corriere della Sera”.
W najbliższych dniach w pobliżu ośrodków dla imigrantów przechodzących kwarantannę pojawią się patrole wojskowe. Do wybrzeży Sycylii ma także przybić także specjalny statek pasażerski mogący pomieścić ponad tysiąc osób, który będzie pełnił rolę ośrodka dla imigrantów.
Według Straży Wybrzeża największy problem stanowią pojedyncze jednostki, które przybijają na włoskie wyspy. Spośród 12.228 imigrantów aż 9.500 przybyło do Italii na pokładzie niewielkich łódek i motorówek. Część próbuje natychmiast zniknąć z pola widzenia włoskich służb udając turystów. W poniedziałek Straży Wybrzeża zatrzymała grupę Tunezyjczyków, którzy zeszli na ląd na plaży w okularach przeciwsłonecznych, słomianych kapeluszach, klapkach oraz… z pudlem na smyczy.
Chcą się dorobić na nieszczęściu powodzian
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?