„Zero tolerancji dla żydowskiego tchórzostwa” – to wpis na twitterze ks. Międlara z wczoraj, po tym, jak białostocka prokuratura umorzyła dochodzenie związane z obchodami 82. rocznicy ONR w tym mieście. „Konfidentka, zwolenniczka zabijania i islamizacji. Kiedyś dla takich była brzytwa” – to znów wpis ks. Jacka Międlara z sierpnia, o posłance Nowoczesnej, Joannie Scheuring-Wielgus. Wspieranie WOŚP ks. Międlar publicznie nazywał natomiast frajerstwem.
Młody zakonnik, ulubieniec Młodzieży Wszechpolskiej, od kilku miesięcy sprawiał swoim przełożonym problemy. Najpierw, w lutym, przeniesiono go z Wrocławia do Zakopanego, kilka miesięcy później – do Tarnowa. Dostał też zakaz organizowania zgromadzeń i wypowiadania się w mediach, również internetowych.
Autor: Łukasz Bobek
Wczoraj Katolicka Agencja Informacyjna podała, że ks. Międlar wystapił ze swojego zgromadzenia. – Proszę, by w tych chwilach otoczyć go modlitwą – powiedział jego przełożony, ks. Kryspin Banko. – Mogę zapewnić, że to samo czynimy w naszym zgromadzeniu.