Plotki publikowane przez tabloidy na temat księżnej Kate i księcia Williama co pewien czas rozgrzewają brytyjską opinię publiczną. Ledwie w czerwcu media donosiły o wizycie Williama w popularnym londyńskim klubie nocnym Koko. Towarzyszyć miał mu tam m.in. Guy Pelly, czyli ojciec chrzestny księcia Louisa. Jak pisano wówczas, książę czuł się tam wyjątkowo swobodnie, na co zapewne by sobie nie pozwolił, gdyby towarzyszyła mu żona.
Sama Kate nie komentuje doniesień medialnych zarówno na swój temat, jak i nikogo z rodziny królewskiej. Teraz jednak pojawiają się informacje o "potajemnej wyprawie" Kate, która miałaby być zemstą na księciu Williamie za jego "londyńską noc".
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Księżna Kate sama na festiwalu. To zemsta na Williamie?
"Księżna Walii zdaje się uważać, że co dobre dla gąsiora, to dobre dla gęsi. Po tym, jak w czerwcu księcia Williama widziano tańczącego w londyńskim klubie nocnym Koko ze swoim starym kumplem Guyem Pelly, Catherine podobno sama zaczęła szaleć" – pisze Daily Mail.
Gazeta pisze o wizycie złożonej przez Kate 12 sierpnia jej sąsiadom z Houghton Hall. Jak czytamy, po kolacji u Davida i Rose, markiza i markizy Cholmondeley, jeden z gości zaproponował, aby księżna udała się na trwający wówczas Houghton Festival. Choć początkowo zdawała się być zdenerwowana taką propozycją, ostatecznie się zgodziła.
Na festiwalu pojawiła się z ochroniarzami, ale - jak podkreśla Daily Mail - bez Williama. Najpierw miała być spięta, jednak szybko rozluźniła się, rozpuściła włosy i tańczyła – twierdzi informator gazety.
Nie jest jasne, czy Kate pojawiała się już wcześniej na festiwalach, ani też dlaczego tego dnia u jej boku nie było księcia Williama. Istnieje podejrzenie, że w związku z przypadającym tego dnia świętem Glorious Twelfth, jako zapalony strzelec mógł być na wycieczce z przyjaciółmi.
Daily Mail, Plejada

lena