Zgłoszenie o zdarzeniu do jakiego doszło przy ul. Rayskiego wpłynęło do lubelskich policjantów w piątek (15 października) rano. Zniszczoną elewację budynku zauważyli pracownicy biura.
- Na miejscu przeprowadziliśmy oględziny, zabezpieczyliśmy ślady i będziemy ustalać dokładne okoliczności tego zdarzenia – mówi kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy także ministra Przemysława Czarnka.
- Przykre jest to, że ludzie nie potrafią rozmawiać, wymieniać się argumentami, tylko odwołują się do wandalizmu i do agresji. To świadczy tylko o ich słabości - mówi Minister Edukacji i Nauki. I dodaje: - Mam nadzieję, że policja jak najszybciej schwyta tych wandali i że zostaną oni ukarani.
To nie pierwszy taki przypadek w Lublinie
W połowie sierpnia podobny incydent miał miejsce pod biurem Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Królewskiej. Wtedy jajkami i pomidorami zostały obrzucone drzwi i fragment elewacji budynku, w którym siedzibę ma m.in. lubelski zarząd okręgowy partii rządzącej. Pojawił się tam także namalowany sprayem napis „zdrajcy”, a tuż obok osiem gwiazdek. Niedługo po tym zdarzeniu policjanci ujęli sprawcę, którym wówczas okazał się 19-latek. Mężczyzna tłumaczył wtedy swoje zachowanie spożytym alkoholem.
- Gdzie na jednodniową wycieczkę po Lubelszczyźnie? Sprawdź TOP5 propozycji
- Narodziny nowej tradycji - Kazimierskie święto sąsiada. ZDJĘCIA
- W Lublinie, Chełmie i Puławach odbyły się protesty przeciwko wyrokowi TK
- „Obieraczki kapuściane” w Muzeum Wsi Lubelskiej
- Vintage nadal w modzie! Targ staroci znów zawitał do Świdnika
- "Udało się zrobić coś niemożliwego". W Puławach oficjalnie otwarto nową halę
