Kuba Wojewódzki w Sosnowcu zamieścił zdjęcie na swoim profilu na Instagramie, opatrując je opisem: Mężczyzna na krańcu świata... Jakieś rady...??? Jego fani szybko podchwycili temat, proponując mu, by zawracał. Inni przejmują się całą sytuacją nieco bardziej, podkreślając, że lubi chyba ryzyko… zapuszczając się w te strony.
Na instagramową publikację bardzo szybko zareagował Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca, informując Kubę Wojewódzkiego, że… pomylił Sosnowce.
Halo! Nie ten Sosnowiec. Czyżby z takim dowcipem Pan Kuba szykował się na prowadzenie Familiady na emeryturze? Jakieś rady dla niego? - napisał Arkadiusz Chęciński.
To fakt, od razu widać, że samochód dziennikarza stoi przy jakiejś drodze, która w niczym nie przypomina dróg wjazdowych do Sosnowca. Wiele wskazuje na to, że zrobił sobie “fotkę” przed wjazdem do Sosnowca pod Łodzią albo tym w woj. świętokrzyskim. Tak rozszyfrowują uchwycone na fotce miejsce także internauci.
MEMY O SOSNOWCU Jak to?! Sosnowiec nie leży na Śląsku? Kawał...
Czy Kuba Wojewódzki zrobił to specjalnie? Pewnie tak, bo trudno podejrzewać go o to, by nie wiedział, że jedno jedyne miasto Sosnowiec w Polsce leży w Zagłębiu. I by je zobaczyć trzeba wybrać się do województwa śląskiego. Zaproszenie wystosowane przez władze Sosnowca wciąż jest aktualne i czeka.
To reakcja Arkadiusza Chęcińskiego na telewizyjny program Wojewódzkiego, w którym stand-uper Jasiek Borkowski wyśmiewał się z Sosnowca. Czy żarty z Sosnowca są naganne?
- Nie trzeba opowiadać żartów o Sosnowcu, wystarczy wymienić jego nazwę i już jest wesoło. Nie wszystkim jednak jest do śmiechu, a już na pewno nie jego mieszkańcom - uważa prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
PISALIŚMY O TYM:
Żarty z Sosnowca w programie Kuby Wojewódzkiego
Kto się śmieje z Sosnowca? I dlaczego Kuba Wojewódzki i Jasiek Borkowski?
Borkowski w jednym z październikowych programów Wojewódzkiego w 2015 roku opowiadał o dziewczynie z Sosnowca, która zadzwoniła do niego i zaproponowała przeprowadzkę nad Brynicę, określając to jako krok wprzód w ich związku, co Borkowski skomentował, że to tak naprawdę „trzy kroki w tył, gdzie przy drugim wdeptujesz w jakieś g...o”. Borkowski śmiał się również z Radomia, którego plusem ma być to, że nie jest Sosnowcem. Plusem Sosnowca ma być z kolei to, że nie jest... piekłem. Stolica Zagłębia od zawsze jest na celowniku niewybrednych dowcipnisiów. Oliwy do ognia dolała sprawa Madzi z Sosnowca, ale są ludzie, dla których praktycznie każda okazja jest dobra, by wbić szpilę sosnowiczanom i Zagłębiakom. Skąd to się bierze?
Zobaczcie koniecznie
- Na pewno nie z żadnych racjonalnych powodów - podkreślił wówczas dr hab. Michał Kaczmarczyk, rektor Wyższej Szkoły Humanitas w Sosnowcu. - To efekt kuli śniegowej. Sosnowiec powinien stanowczo podnieść czoło, zacząć reagować. Miastu i całemu Zagłębiu potrzebna jest kampania PR-owska, która wypromuje Zagłębie jako wspólnotę historyczną i kulturową. Ślązakom się to udało. W Zagłębiu kończy się na pomysłach. Przykład? Wspaniała idea powołania Zagłębiowskiej Organizacji Turystycznej, w przypadku której skończyło się na pomyśle - mówił wówczas dr hab. Michał Kaczmarczyk.
Zdaniem Michała Kaczmarczyka, animozje śląsko-zagłębiowskie były, są i będą. Ważna jest jednak kwestia dobrego smaku. - Jeżeli żarty nie przekraczają pewnego poziomu, można przyjąć je z humorem, jak w przypadku Wąchocka czy Pcimia. Natomiast, gdy przeradza się to w hejt, jest to niestosowne i nieeleganckie - uważa dr hab. Kaczmarczyk.
Na występ Borkowskiego zareagował wówczas prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
- Nie jesteśmy epicentrum patologii, tylko normalnym dwustutysięcznym miastem. Jesteśmy miastem z tożsamością, której wielu być może nie rozumie, bądź nie chce zrozumieć. Ale to już sprawa na zupełnie inną rozmowę - stwierdził Chęciński. - Sosnowiec to miasto, które nie musi się siebie wstydzić. Żeby jednak o czymś mówić i ewentualnie obśmiewać, trzeba najpierw to poznać - dodał prezydent Sosnowca.
Jego zaproszenie dla Kuby Wojewódzkiego zostało przekazane poprzez konto na portalu społecznościowym. Celebryta jak dotąd z niego nie skorzystał.
CZYTAJCIE:
Kuba Wojewódzki dostał prezent z Sosnowca. To gra planszowa Monopoly Recycling Sosnowiec
W marcu 2018 roku Sosnowiec przesłał Kubie Wojewódzkiemu wyprodukowaną na licencji brytyjskiej firmy Winning Moves grę - Monopoly Recykling Sosnowiec.
Celebryta pokazał ją na swoim instagramie i podziękował. To limitowana edycja popularnej na całym świecie gry Monopoly. W jej sosnowieckiej edycji, gracze nie budują domów i hoteli, a sadzą i pielęgnują sosny, które mają być ekologicznym symbolem Sosnowca. Grę opracowano w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Odpadami w Sosnowcu.
Nie przegapcie
