Kupujemy więcej żywności, ale mniej paliw i sprzętu. Nowe dane GUS o sprzedaży detalicznej

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Dane GUS pokażą jak obecna sytuacja gospodarcza wpływa na nawyki konsumenckie Polaków.
Dane GUS pokażą jak obecna sytuacja gospodarcza wpływa na nawyki konsumenckie Polaków. Jakub Steinborn
GUS poinformował, jak w liczbach wygląda wpływ inflacji na nasze portfele. We wrześniu sprzedaż detaliczna zmalała w porównaniu z poprzednim miesiącem o 2,8 proc., jednak w sali roku wzrosła o 4,4 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących we wrześniu była wyższa niż przed rokiem o 21,9 proc. i niższa o 1,1 proc. miesiąc do miesiąca. Analitycy zwracają uwagę, że kupujemy więcej artykułów pierwszej potrzeby, spadła za to sprzedaż paliwa i dóbr trwałych, jak np. sprzęt AGD.

Spis treści

W piątek o godz. 10.00 GUS podał najnowsze dane dotyczące dynamiki sprzedaży detalicznej we wrześniu 2022 r. Z przedstawionych danych wynik, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych we wrześniu spadła o 2,8 proc. w porównaniu z sierpniem.

„Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych we wrześniu 2022 r. była o 0,9 proc. wyższa w porównaniu z sierpniem br”. – napisano w komunikacie.

Z kolei w ujęciu rok do roku wzrosła o 4,4 proc.

Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących we wrześniu była wyższa niż przed rokiem o 21,9 proc. i niższa o 1,1 proc. miesiąc do miesiąca

Ponieważ to właśnie konsumpcja była w ciągu ostatnich lat głównym motorem napędowym PKB, jej obecny stan pozwala ekonomistom ocenić aktualny stan gospodarki i prognozować, co czeka nas w najbliższej przyszłości.

Mniej wydatków trwałych, więcej na bieżące potrzeby

Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwracają uwagę, że komentarz GUS wskazuje, iż kurczy się sprzedaż paliwa oraz dóbr trwałych np. sprzętu AGD oraz RTV. Dalej rosną wydatki związane z zakupami pierwszej potrzeby – to efekt większej liczby konsumentów po migracji z Ukrainy.

Zdaniem PIE kolejne miesiące przyniosą słabsze wyniki.

„Badania koniunktury KE wskazują, że obecny kryzys najmocniej uderza w klasę średnią, której wydatki tworzą konsumpcję w gospodarce. Oceny sytuacji finansowej w tej grupie są najniższe w historii badania” – przewidują ekonomiści.

Analitycy Banku Pekao S.A. także zauważyli, że wyniki podane przez GUS zawierają „drobne niespodzianki”. I wypunktowali, że wśród nich jest fakt iż: sprzedaż samochodów powoli odbija, ale są one rzadko używane, bo sprzedaż paliw jest na głębokim minusie; zimny wrzesień podbił sprzedaż odzieży i obuwia, a dobra trwałe sprzedają słabo, choć „bez dramatu”.

Branża budowlana traci impet

Według wstępnych danych GUS produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych) zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób we wrześniu br. była wyższa o jedynie 0,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku (przed rokiem wzrost o 4,2 proc.) oraz wyższa o 3,5 proc. w stosunku do sierpnia br. roku (przed rokiem wzrost o 9,3 proc.).

Analitycy mBanku zauważają, że w branży budowlanej wszystkie kategorie poszły mocno w dół. „Najmocniej w przypadku budowy budynków, nie zrealizowała się też nasza prognoza relatywnie dobrego wyniku robót inżynieryjnych” – stwierdzają eksperci.

"W budownictwie klapa. Stagnacja w ujęciu rocznym, solidny spadek w ujęciu miesięcznym. Poziom aktywności wrócił do końcówki 2018. Tu perspektywy są słabe, zwłaszcza w budownictwie mieszkaniowym. Budowlanka będzie jeszcze się kurczyć" - uważają natomiast analitycy Pekao S.A.

Więcej osób kupuje przez internet

Dane GUS pokazują również, że w 2022 r. odsetek osób w wieku 16–74 lata zamawiających przez Internet towary lub usługi do użytku prywatnego w ciągu ostatnich 12 miesięcy wyniósł 64,6 proc., tj. o 3,4 p. proc. więcej niż w roku poprzednim.

Nawyki zakupowe już się zmieniły

Wiele dotychczasowych badań wskazuje, że wielu z nas coraz uważniej planuje swoje zakupy.

Dla przykładu z wrześniowego badania NielsenIQ wynika, że 60 proc. Polaków już oszczędza na podstawowych produktach, a 40 proc. kupuje właściwie wyłącznie najtańsze produkty lub - niezależnie od producenta - wybiera do koszyka to, co jest aktualnie w promocji.

Z kolei 9 proc. z nas czuje się niepewnie, jeśli chodzi o pokrycie codziennych potrzeb finansowych i decyduje się na zakup tańszych przedmiotów.

Niemal co trzeci Polak (32 proc.) uważa, że zakłócenia związane z inflacją i drożyzną utrzymają się długo po 2023 r. Trudno się dziwić, gdyż przewidywania są takie, że choć ceny w sklepach już wzrosły o ponad 20 proc., to najgorsze jeszcze przed nami.
I trudno się dziwić, ponieważ jak wynika z najnowszego raportu ASM Sales Force Agency, wartość koszyka zakupowego całościowo zwiększyła się o blisko 15 proc. w stosunku rocznym. We wrześniu br. średnia cena koszyka podstawowego wyniosła 260,84 zł. Podrożało wszystko, a najbardziej produkty tłuszczowe.

Koniec z patriotyzmem zakupowym

Najnowsze badanie GfK Corona Mood, którego wyniki jako pierwsza opublikowała czwartkowa „Rzeczpospolita”, pokazują zmianę nawyków zakupowych Polaków, w związku z szalejąca drożyzną.

Badania pokazują, że obecnie liczy się dla nas coraz mniej nie tylko kraj pochodzenia, ale też marka czy ekologiczne składniki. Na patriotyzm zakupowy wskazuje jedynie 27 proc. ankietowanych, ekologiczność liczy się jedynie dla 8 proc., a fakt znanej i sprawdzonej marki – już tylko dla co czwartego badanego.

Warto dodać, że w podobnym badaniu, opublikowanym pod koniec ubiegłego roku, aż 52 proc. Polaków chętniej sięgało po artykuły spożywcze pochodzące od rodzimych producentów.

Wówczas, jak podkreślano, lockdown oraz szereg obostrzeń, które towarzyszyły nam wraz ogłoszeniem stanu pandemii, znacząco zmieniły nasze postawy konsumenckie.

I nawet pomimo zniesienia niektórych pandemicznych restrykcji, tendencja ta pozostała z nami na dłużej.

Z danych GfK wynikało, że najczęstszymi kryteriami zakupu produktów było wówczas wzmacnianie krajowej gospodarki oraz wspieranie miejscowych dostawców - wskazało je kolejno: 38 proc. i 35 proc. konsumentów.

Oszczędzamy także w intrenecie?

Choć najnowsze dane GUS pokazują, że coraz więcej Polaków przekonanych jest do zakupów online, to i w tej dziedzinie prawdopodobnie zmienimy swoje nawyki zakupowe.

Według badania „Finanse Polaków w czasach postpandemicznych” przeprowadzonego przez Blue Media – w obliczu rosnących kosztów życia połowa respondentów przyznała, że w ostatnim czasie została zmuszona sięgnąć po swoje oszczędności, a jeszcze więcej osób (57 proc.) przewiduje taką konieczność w najbliższej przyszłości.

Ten trend potwierdzają również wyniki badania konsumenckiego „Prognozy zakupowe w e-commerce na najbliższe miesiące”, przeprowadzonego przez analityków DHL Parcel. Wciąż rosnąca inflacja uszczuplająca zawartość portfeli Polaków powoduje, że klienci sklepów internetowych są gotowi ograniczyć swoje zakupy w średnio 4 kategoriach na 13 badanych. Nawet 65 proc. konsumentów planuje ograniczać zakupy online w co najmniej 1 kategorii.

Wśród kategorii, które obejmowało badanie, znalazły się m.in: odzież i obuwie, suplementy diety i leki, sprzęt elektroniczny, sprzęt sportowy i rekreacyjny, biżuteria, upominki oraz artykuły dla dzieci i zabawki.

I szukamy tańszych zamienników

W największym stopniu konsumenci są skłonni zrezygnować, ograniczyć lub odłożyć w czasie zakupy dóbr luksusowych, które choć sprawiają przyjemność, nie są niezbędne do codziennego funkcjonowania. Mowa w tym przypadku o e-zakupach w kategoriach takich jak: biżuteria i zegarki (ograniczenie ich zakupów w najbliższych 3 miesiącach zakłada 43 proc. ankietowanych), rękodzieło i upominki (43 proc.), artykuły dla dzieci i zabawki (38 proc.), artykuły motoryzacyjne (38 proc.), sprzęt sportowy (38 proc.) czy sprzęt RTV, AGD i elektronika (33 proc.).

47 proc. konsumentów planujących ograniczać zakupy online, chce przede wszystkim kupować tańsze produkty. Dlatego pomimo powszechnego trendu szukania oszczędności w związku z inflacją, e-kupujący planują zwiększenie swoich zakupów w kilku kategoriach, takich jak: artykuły dla zwierząt, żywność, kosmetyki, suplementy diety, leki, artykuły biurowe, odzież i obuwie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kupujemy więcej żywności, ale mniej paliw i sprzętu. Nowe dane GUS o sprzedaży detalicznej - Strefa Biznesu

Wróć na i.pl Portal i.pl