Laureaci Pokojowej Nagrody Nobla z Ukrainy i Rosji: Putin zostanie osądzony za zbrodnie wojenne

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Ekshumacje ofiar w Buczy i odpowiedzialny za masakrę dyktator Rosji. Laureaci Pokojowej Nagrody Nobla opowiadają się za jak najszybszym ukaraniem Putina za zbrodnie wojenne
Ekshumacje ofiar w Buczy i odpowiedzialny za masakrę dyktator Rosji. Laureaci Pokojowej Nagrody Nobla opowiadają się za jak najszybszym ukaraniem Putina za zbrodnie wojenne
Należy osądzić Putina, resztę kierownictwa politycznego i wojskowego, a także popełniających te czyny własnymi rękami Rosjan. Prędzej czy później tak się stanie – podkreśliła Ołeksandra Matwijczuk, szefowa ukraińskiej organizacji Centrum Wolności Obywatelskich. Wezwała do ustanowienia odrębnego międzynarodowego trybunału, który pociągnie do odpowiedzialności sprawców ludobójstwa na Ukrainie.

W piątek odbyła się wspólna konferencja w Oslo, na której byli obecni m.in. laureaci Pokojowej Nagrody Nobla z Ukrainy oraz Rosji.

Putin zostanie osądzony

Jesteśmy przekonani, że prezydent Rosji Władimir Putin zostanie w końcu osądzony za zbrodnie wojenne w Ukrainie – zaznaczyli jednogłośnie laureaci.

Z wizją Matwijczuk dotyczącą ukarania wojennych zbrodniarzy zgodził się prezes rosyjskiej organizacji dokumentującej zbrodnie stalinowskie Memoriał Jan Raczyński, opowiadając się za szybkim przebiegiem procesu.

Kara powinna zostać wymierzona natychmiast. Wiele razy byliśmy świadkami sytuacji, gdy zbrodniarze nie zostali od razu postawieni przed wymiar sprawiedliwości, a później umierali bezpiecznie we własnych łóżkach - mówił Raczyński.

Jak dodał, "ważne jest pociągnięcie do odpowiedzialności wszystkich winnych zbrodni wojennych, niezależnie od tego, czy podejmują oni decyzje czy są ich wykonawcami".

Łukaszenka również na liście zbrodniarzy

Matwijczuk za zbrodniarza uważa również Alaksandra Łukaszenkę.

Natalia Pieńczuk, żona przebywającego w więzieniu w Mińsku opozycjonisty Alesia Bialackiego, trzeciego laureata tegorocznej Pokojowej Nagrody, zauważyła, że Białoruś prowadzi własną wojnę, dla wielu niewidzialną.

Nasi ludzie są uciskani, nie mogą wyrażać swoich opinii. Aleś wypowiedział się i został ukarany. On nie jest wyjątkiem - mówiła Pieńczuk.

Wspomniała o torturach, którymi poddawani są więźniowie polityczni na Białorusi.

Osoby odpowiedzialne za te okrucieństwa muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności - wezwała Pieńczuk.

Matwijczuk oraz Pieńczuk podkreśliły, że Pokojowa Nagroda Nobla dla obrońców praw człowieka z Ukrainy oraz Białorusi "jest wyjątkową okazją, aby ich głos był słyszalny". Pieńczuk przypomniała, że białoruscy działacze nie otrzymali w przeszłości wystarczającego wsparcia od społeczności międzynarodowej.

Zdaniem Matwijczuk "sukces Ukrainy (w obronie przed Rosją) podłoży podwaliny pod proces demokratyczny w Rosji oraz w innych krajach regionu".

Tegoroczni laureaci pokojowego Nobla odbiorą złote medale oraz dyplomy z rąk przewodniczącej Norweskiego Komitetu Noblowskiego Berit Reiss-Andersen w sobotę podczas ceremonii w Ratuszu w Oslo. Tego dnia zostaną przyjęci przez króla Norwegii Haralda V na audiencji, a także pozdrowią z balkonu Grand Hotelu uczestników Pochodu Pokoju.

W uroczystościach noblowskich uczestniczyć będzie liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.

od 16 lat

rs

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl