Kanclerz Scholz na szczycie Rady Europy zapewnia, że będzie popierać przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej

OPRAC.:
Aleksandra Jaros
Aleksandra Jaros
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz mówił na szczycie Rady Europy o wojnie na Ukrainie i o przyszłości tego kraju
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz mówił na szczycie Rady Europy o wojnie na Ukrainie i o przyszłości tego kraju PAP/EPA/ICELAND FOREIGN MINISTRY HANDOUT
„Wojna Rosji z Ukrainą kiedyś się skończy. I jedno jest pewne: nie zakończy się ona zwycięstwem imperializmu Putina” - powiedział we wtorek wieczorem kanclerz Niemiec Olaf Scholz na inauguracji szczytu Rady Europy w Reykjaviku. Zapewnił też, że będzie popierać przystąpienie Ukrainy do UE.

Wystąpienie Scholza na szczycie Rady Europy

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz w swoim wystąpieniu zapewniał, że należy wspierać Ukrainę, dopóki nie zostanie osiągnięty „sprawiedliwy pokój”.

„Do tego czasu, jako Rada Europy, powinniśmy utrzymywać pomosty z przedstawicielami innej Rosji, innej Białorusi i tym samym zachować otwartą perspektywę demokratycznej, pokojowej przyszłości dla obu tych krajów bez względu na to, jak nieprawdopodobne może się to nam dziś wydawać” – stwierdził kanclerz.

„Patrząc na Rosję i Białoruś może się to dziś wydawać nie do pomyślenia. Ale w pewnym momencie wojna Rosji z Ukrainą się skończy” – stwierdził Scholz, cytowany przez „Bilda”.

Karanie rosyjskich zbrodni wojennych i poparcie przystąpienia Ukrainy do UE

Kanclerz domagał się „konsekwentnego karania rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie i systematycznego rejestrowania zniszczeń wojennych, wyrządzanych każdego dnia przez Rosję”, w czym ważną rolę mogłaby odegrać Rada Europy.

Scholz podczas swego wystąpienia zapewnił, że nadal będzie popierać przystąpienie Ukrainy do UE, podobnie jak państw Bałkanów Zachodnich, Mołdawii, a w przyszłości Gruzji. Podkreślił też, że Rada Europy to instytucja, której rola dziś, w obliczu wojny w Ukrainie, jest „prawdopodobnie ważniejsza, niż kiedykolwiek wcześniej”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Polski Lwów
W 2053 roku może wejdą.
S
SlawekJ
Hmm unia pełnym oligarchów i korupcji zaprasza Ukrainę pełna korupcji i oligarchów. Co z tego będzie ?

Nio łudźmy się Ukraińcy teraz nas „kochają” za 500 40 i inne pomoce jak czołgi i migi ale tak naprawdę nienawidzą nas tak samo jak Niemcy Rosjanie , i znowu będziemy między młotem a kowadłem. Dla tego widzę ze PIS o tyle zdaje sobie z tego sprawę ze kto by nie wygrał Rosja czy Ukraina my musimy mieć silna armie

P
K
KohnEfka
Turcja jest kandydatem do członkostwa od 1999 a negocjacje o członkostwie rozpoczęto w 2005.

Negocjacje o stowarzyszeniu rozpoczęto w 1959 czyli wtedy gdy nie było Ukrainy.

Kto bardziej przydałby się w UE, Turcja czy Ukraina?
Wróć na i.pl Portal i.pl