Mokra szmata - filmik Lecha Poznań z dystansem
W Lechu udowodnili, że mają dystans do siebie. Na fecie dwóch piłkarzy wystąpiło w maskach kotów. Było to nawiązanie do frazy "tłuste koty", która robiła furorę w zeszłym, rozczarowującym sezonie, kiedy następował blamaż po blamażu.
Mało tego, gdy w nocy zespół bawił się z tysiącami kibiców na Placu Marka, ze sceny puszczono piosenkę "Pedro, Pedro, Pedro, Pedro PE", którą w ostatnim meczu poprzedniego, beznadziejnego sezonu słynny Kocioł rozkręcał prześmiewczą imprezę.
No i wreszcie dzisiaj klub wypuścił filmik z "mokrą szmatą". - Pamiętajcie - najważniejsze, to dobrze namoczyć - napisano w opisie filmiku. Tytułowy gadżet posłużył jednak nie do otrzeźwienia rozgrzanych głów, lecz do wypolerowania trofeum za dziewiąte mistrzostwo Polski:
Kibice Lecha są zachwyceni filmikiem, o czym świadczą pierwsze reakcje. Padają słowa: "mistrzostwo", "złoto", "cudo". Nie zabrakło też i takich opinii: - Za długo w tym jestem, żebym nie wiedział, jak źle się to zestarzeje.
A skoro o pesymizmie mowa to Lech po ostatnim mistrzostwie (w 2022 roku) skończył kolejne rozgrywki na trzecim miejscu - za Rakowem Częstochowa i Legią Warszawa. Bardzo dobrze poszło mu za to w Lidze Konferencji, w której jako pierwszy polski klub dotarł aż do ćwierćfinału, wygrywając w rewanżu na wyjeździe z Fiorentiną, która później przegrała o bramkę finał z West Hamem.
Transmisja mistrzowskiej fety Lecha Poznań. Zespół ruszył w miasto
