Lewis Capaldi o swojej chorobie
Lewis Capaldi zmaga się z zespołem Tourette’a. Choroba doskwiera muzykowi od bardzo dawna, jednak przez dłuższy czas był w stanie z nią funkcjonować i dawać koncerty, które fani zapamiętywali na długo. W ostatnim czasie jego stan uległ jednak pogorszeniu, co sprawiło, że został zmuszony do zawieszenia kariery w czerwcu.
Teraz, po pół roku, zdecydował się zabrać głos w sprawie i przedstawić aktualizację swojego stanu zdrowia. Jak się okazuje, jest z nim znacznie lepiej.
"Jak większość z Was wie, obecnie biorę trochę wolnego, aby skupić się na swoim zdrowiu i samopoczuciu i wszystko idzie świetnie! Pracowałem z niesamowitymi profesjonalistami, którzy pomogli mi poznać zespół Tourette’a i problemy lękowe oraz lepiej sobie z nimi radzić. Z radością mogę powiedzieć, że od tego czasu zauważyłem wyraźną poprawę w obu przypadkach" - napisał na portalu X.
Muzyk podziękował również swoim fanom za wsparcie.
Lewis Capaldi wydaje płytę
W obszernej wiadomości Lewis Capaldi wyznał także, iż wydaje rozszerzoną wersję swojego drugiego albumu "Broken by Desire to Be Heavently Sent", co było dokumentowane w filmie na Netfliksie "How I'm Feeling Now", w którym pokazywał swoją walkę z chorobą oraz mieszane uczucia, co do wydania kolejnej płyty.
"Ten album był dla mnie straszny – jeśli widzieliście film, który nakręciłem w serwisie Netflix, prawdopodobnie już to wiecie. Byłem absolutnie przerażony, że Was wszystkich rozczaruję, bałem się, że nie spełnię oczekiwań i szczerze mówiąc, bałem się, że będzie to kompletna klapa" - napisał.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Nowa wersja albumu będzie dostępna od północy w Nowy Rok.
"Na razie zamierzam poświęcić trochę czasu na dbanie o siebie, może napisać nową muzykę i poświęcić chwilę na zastanowienie się nad niektórymi z najbardziej niesamowitych lat w moim życiu. Chcę mieć 100% pewności, że jestem w 100% gotowy, zanim wrócę na kolejne występy i będę robił to, co kocham ponad wszystko!" - zakończył.
rs