Łódź: detektyw Krzysztof Rutkowski w szpitalu im. Wojskowej Akademii Medycznej. Miał operację. ZDJĘCIA

Krzysztof Rutkowski w szpitalu im. WAM przeszedł operację tzw. mięśnia grzebieniowego. Urazu, czyli zerwania mięśnia nabawił się podczas jednej z akcji. Jak wynika z jego relacji, operację odkładał od kilku lat, ale chciał ją przełożyć ponownie. Nie zgodził się na to jednak chirurg, z którym Rutkowski się konsultował - dr Krzysztof Nowak.

W poniedziałek (1 lutego) fani Rutkowskiego w portalach społecznościowych mogli obejrzeć jego tajemnicze zdjęcie z zaznaczonymi flamastrem kreskami na lewym ramieniu, co - jak okazało się dzień później - było planem cięć chirurgicznych. We wtorek Rutkowski cieszył się już z udanej operacji i dziękował całemu personelowi łódzkiego szpitala.

Witam Was Bardzo Serdecznie z niecodziennego miejsca Szpitala WAM w Łodzi. Ci, którzy wczoraj spekulowali, dlaczego zostałem zaznaczony flamastrem mają dzisiaj odpowiedz zerwany parę lat temu na robocie mięsień grzebieniowy przegrał z doktorem Krzysztofem Nowakiem i jego ekipą. Super udana operacja 321 Bomba i pozamiatane. Dziękuje w imieniu własnym jak również Wszystkich Pacjentów Szpitala WAM , który ma ogromny dorobek naukowy i znany jest z mega profesjonalizmu personelu medycznego za to, że dzięki Wam czujemy się bezpieczni lecząc się u Was. Nie miałem nigdy czasu, żeby to ogarnąć, ale kiedy w rozmowie z Krzysztofem chciałem przełożyć kolejny termin operacji, spojrzenie doktora storpedowało moje myśli o zmianie terminu. Oczywiście nie obyło się bez atrakcji Pani anastezjolog doktor Annie Pruszyńskiej-Bednarek zapadała narkozę niczym lot w kosmos z gen. Mirkiem Hermaszewskim odleciałem. Raz jeszcze Dziękuje , Szpital WAM

W rozmowie z "DŁ" Krzysztof Rutkowski stwierdził, że nie żałuje, iż w końcu zdecydował się poddać odkładanej operacji. Dodał, że czuje się po niej świetnie. Łódzki szpital opuści prawdopodobnie w środę (3 lutego).