Budowa nowego lotniska pasażerskiego w Radomiu powoli ma nabierać tempa. Jest już umowa na przebudowę pasa startowego. Roboty na Sadkowie mają się zacząć we wrześniu. Na razie, poza projektowaniem nowych obiektów, trwa rozbiórka starego terminala.
Katalogi i siatka połączeń
Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, właściciel radomskiego lotniska zakończenie budowy planuje na jesień 2020 roku. Uruchomienie pierwszych połączeń regularnych planuje na listopad lub grudzień tego samego roku. Z Sadkowa miałyby latać tanie linie. - Po zakończeniu budowy, w sezonie zimowym musimy udowodnić, że lotnisko jest gotowe, że działa - mówi Mariusz Szpikowski, prezes Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze.
Jak mówi przedsiębiorstwo prowadzi rozmowy, realizuje swoją strategię handlową. O szczegółach nie chce mówić.
Linie lotnicze siatki połączeń na sezony przygotowują z półrocznym wyprzedzeniem. To oznacza, że w połowie przyszłego roku powinniśmy się dowiedzieć z kim i gdzie będzie można polecieć z Radomia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Główne otwarcie latem?
Połączenia czarterowe są planowane na sezony letni i zimowy. - Zastanawiamy się nad tym, jak będziemy otwierać lotnisko w Radomiu. Główny ruch czarterowy odbywa się latem, w wakacje. Także zimą 2020 roku nie spodziewamy się zbyt dużego ruchu czarterowego w Radomiu. Główne otwarcie będzie latem następnego roku - mówi Mariusz Szpikowski.
Jak mówi Mariusz Szpikowski w 2020 roku plany biur podróży znajdą się na pewno w katalogach na letni sezon 2021 roku. Wtedy już będzie wiadomo, kto wyśle swoich klientów w świat z radomskiego Sadkowa. Kilka tygodni temu Porty Lotnicze informowały o podpisaniu listu intencyjnego z biurem podróży Itaka. Dopytujemy o informacje o innych operatorach zainteresowanych współpracą z radomskim portem. - Realizujemy swoją strategię, ale będę informował o faktach - odpowiadał Mariusz Szpikowski. - Mamy już wystarczającą ilość sceptyków.
Odciążyć Okęcie
Lotnisko na radomskim Sadkowie ma być lotniskiem zapasowym dla warszawskiego Okęcia. - Musimy zdążyć z otwarciem w Radomiu w 2020 roku. To jest powiązane ze strategią rozwoju portu w Warszawie - przekonuje Mariusz Szpikowski. - Chcemy, żeby tam było lotnisko przesiadkowe, musimy szybko mieć lotnisko komplementarne, które przejmie ruch niskokosztowy i czarterowy.
Porty Lotnicze informuje , że w pierwszym etapie Sadków ma być gotowy do obsłużenia trzech milionów pasażerów. W kolejnych latach będzie można go rozbudować tak, aby przyjął nawet dziesięć milionów pasażerów.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
