Luxtorpeda nie chce zagrać na jednej scenie z nacjonalistami z grupy Hungarica. Zespół odmówił występu

14 sierpnia Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie organizuje koncert z okazji obchodów stulecia Bitwy Warszawskiej. Zagraniczną gwiazdą imprezy ma być zespół Hungarica, który wspiera węgierską nacjonalistyczną partię Jobbik. Dodatkowo, wokalista zespołu Sziva Balázs, założył także skład Romantikus Eroszak (Romantyczna Przemoc), który posługuje się nazistowską symboliką.

Obok Węgrów, na scenie mieli także wystąpić Luxtorpeda, Maleo Reggae Rockers, Contra Mundum i raper Kękę. Wydarzenie mają poprowadzić Maciej "Wujek Samo Zło" Gnatowski i Jędrzej "Kodym" Kodymowski, lider zespołu Apteka.

Czytaj też: Mieszkańcy Kościana wysłali list do prymasa Polaka i arcybiskupa Gądeckiego. Zaprotestowali przeciwko kontrowersyjnemu plakatowi

"Zaproszeni muzycy reprezentują różne gatunki muzyczne: rock, reggae i rap, ale łączy ich przywiązanie do idei wolności. Wolny Świat to dużo mocnej muzyki, pozytywna energia i dobra zabawa" - można dowiedzieć się z opisu wydarzenia.

Przypomnijmy, że dyrektorem CSW jest Piotr Bernatowicz, były dyrektor poznańskiej Galerii Miejskiej Arsenał. Bernatowicz na nowe stanowisko otrzymał powołanie od ministra kultury Piotra Glińskiego w listopadzie ubiegłego roku. Szefem CSW jest formalnie od początku roku.

Wiadomo już, że koncert z okazji obchodów stulecia Bitwy Warszawskiej odbędzie się w okrojonym składzie. We wtorek oświadczenie w tej sprawie wydały Luxtorpeda oraz Maleo Reggae Rockers. Muzycy nie chcą wystąpić na jednej scenie z nacjonalistyczną grupą z Węgier.

Sprawdź też: Chcieli puścić piosenkę o Jacku Kurskim w Radio Poznań. ZASP ocenzurował słuchowisko

"Nie zostaliśmy poinformowani przez organizatorów o udziale tego zespołu w koncercie - piszą muzycy Luxtorpedy i Maleo Reggae Rockers. - Nasze zespoły nie zaakceptowały żadnych materiałów promujących koncert, a do dnia dzisiejszego żaden z naszych zespołów nie ma podpisanej umowy. Jest nam przykro, że taka sytuacja ma miejsce przy okazji świętowania tak ważnej rocznicy dla Polski".

Koncerty zespołu Hungarica były już w Polsce odwoływane ze względu na protesty środowisk lewicowych. Tak było m.in. w ubiegłym roku, kiedy Węgrzy mieli dać koncert w jednym z klubów w Lublinie.