Tak zmieniała się słynna aktorka. Zobacz naszą galerię:
Wiosną Majka Jeżowska zmagała się z problemami zdrowotnymi, które miały zmienić jej podejście m.in. do odpoczynku.
- W marcu wylądowałam w szpitalu z bardzo niskim poziomem hemoglobiny. Byłam zdziwiona, że tak słabo się czuję, że mam zadyszkę i nie mogę wejść po schodach. Pomyślałam, że coś się dzieje, ale odłożyłam badania na później. Kiedy już je zrobiłam, zadzwonili do mnie z kliniki, żebym natychmiast zgłosiła się na SOR i położyła się do szpitala - przyznała jakiś czas temu w rozmowie z Plejadą.
Majka Jeżowska trafiła do szpitala? Objawy miały być niepokojące
Serwis Pomponik podał, że piosenkarka trafiła na SOR z bardzo niepokojącymi objawami. Jak ustalono, Majka Jeżowska musiała być hospitalizowana ze względu na poważne zatrucie. Informator portalu doniósł, że chodzi o salmonellę.
- Obudziła się z wielką ochotą na kogel mogel. Szybko przyrządziła sobie ten prosty deser i zaczęła załatwiać swoje sprawy. Niestety, w ciągu dnia zaczęła się fatalnie czuć - zdradził informator portalowi.
- Stan zdrowia Jeżowskiej zaczyna się poprawiać, jednak było groźnie. Znajomi artystki bali się o jej życie. Byli zdezorientowani, bo takie zatrucie różnie może się skończyć - powiedział informator Pomponikowi.
Według doniesień, piosenkarka jest już w domu, gdzie wraca do zdrowia.
Majka Jeżowska o pobycie w szpitalu. Zdementowała plotki
Portal Plejada poprosił gwiazdę o komentarz.
- To fake news - odpowiedziała krótko.
- Majka ma się znakomicie - dodali informatorzy z otoczenia artystki.
Podobna informacja pojawiła się na InstaStory artystki.

lena