Włoscy piloci w Malborku
W środowe popołudnie na koncie Włoskich Sił Powietrznych na Twitterze pojawił się wpis, z którego wynikało, że cztery rosyjskie myśliwce lecące z obwodu kaliningradzkiego naruszyły najpierw polską, a następnie szwedzką przestrzeń powietrzną. W kolejnej wiadomości Włosi doprecyzowali, że „rosyjskie odrzutowce przelatywały nad wodami międzynarodowymi w ramach polskiego i szwedzkiego Regionu Informacji Lotniczej”.
Z informacji przekazanej przez Aeronautica Militare wynika również, że intruzi zostali zmuszeni do powrotu do przestrzeni powietrznej obwodu kaliningradzkiego.
W ostatnich dniach to kolejna misja „Scramble” z udziałem włoskich lotników stacjonujących w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Poprzednio para dyżurna w Eurofighterach Typhoon została poderwana 29 września do jednego rosyjskiego samolotu.
Gdy mieszkańcy Malborka kolejny raz zobaczą błyskawicznie startującą parę pilotów MiG-29 lub włoskich Eurofighterów, mogą przypuszczać, że chodzi o „przechwycenie” intruzów. Nad Bałtykiem toczy się gra nerwów. Stoją za nią Rosjanie od dawna posuwający się do prowokacyjnych lotów w pobliże przestrzeni powietrznych, gdzie nie powinno ich być.
Przypomnijmy, że włoski kontyngent „Orzeł Biały” został przysłany do Polski dla wzmocnienia stałej misji Baltic Air Policing pełnionej przez sojuszników z NATO w rejonie Morza Bałtyckiego. Lotnicy z Włoch będą wykonywali swoje zadania do końca listopada.
Malbork. Włoscy piloci kolejny raz interweniowali nad Bałty...
