O 12.00 sprzed Watrala ruszyła w Gorzowie jesienna masa rowerowa. Na wspólny przejazd stawiło się 160 fanów dwóch kółek. Jedni przypedałowali sami. Inni w składzie rodzinnym, a jeszcze inni całą ekipą. Fani dwóch kółek pokonali w sumie 13 kilometrów sprzed Watrala, poprzez Górczyn nieco okrężną drogą do centrum. Rajd zakończyli na Starym Rynku.
- Bardzo lubimy jeździć na rowerze. Na razie głównie po mieście, ale zdarzają się nam także wypady poza Gorzów. Np. do Kłodawy czy Wojcieszyc - mówił nam ojcowsko - synowski team Włodzimierz i Kuba. To była ich druga wspólna masa.
Z kolei dla Jacka Buczyńskiego - trzecia. - Jeżdżę rowerem kiedy się da. Głównie w cieplejsze miesiące, czyli w sezonie - wyjaśniał.
Wiele było rodzin z małymi dziećmi, które albo jechały w wygodnych siodełkach za tatą czy mamą, albo na swoich pierwszych, małych rowerach. Każdy dał radę nadążyć - choć najmłodsi raczej obstawiali koniec peletonu.
Czytaj też: Udało się! W kilka godzin zebrano 330 tys. zł na operację małej Hani. To cud! [WIDEO]
Zobacz też: